Przetarg na wywóz odpadów unieważniony. Ile w końcu będziemy płacić od stycznia?

Prezydent unieważnił dziś ogłoszony w sierpniu przetarg. O takim rozwiązaniu mówiono w magistracie już od kilkunastu dni. Władze liczą, że w kolejnym cena będzie niższa cena, co pozwoli ograniczyć skalę podwyżki. W Rybniku ogłoszono właśnie, że wyniesie 100 proc.!
Rybnicki magistrat nie miał dziś dobrych wieście dla mieszkańców. Od stycznia za gospodarowanie odpadami zapłacą nie 11 a 22 zł od osoby. To dwukrotnie więcej niż dotyczas. W Raciborzu opłata wynosi 13,5 zł. Wiadomo, że od stycznia też będzie drożej. Nie wiadomo jednak o ile. Urząd chce ograniczyć skalę wzrostu.
Dziś prezydent Dariusz Polowy unieważnił przetarg na „Odbieranie odpadów komunalnych powstających na terenie nieruchomości zamieszkałych i niezamieszkałych, na których powstają odpady komunalne na terenie miasta Racibórz”. Jedyną ofertę - przypomnijmy - złożyła obsługująca teraz nasz system firma Empol z Tylmanowej. Za dwuletni wywóz odpadów zażądała 10 757 880 zł. Miasto zamierzało przeznaczyć na to 7 200 000 zł. W grudniu 2016 r. za trzyletnią usługę Empol żądał 7,4 mln zł. - Cena najkorzystniejszej oferty przewyższa kwotę, którą zamawiający przeznaczył na sfinansowanie zamówieni - taki oficjalny powód unieważnienia podał prezydent.
Miasto liczy się jednak z tym, że stawki sprzed trzech lat nie uda się utrzymać, a raciborzanie muszą się oswoić z wizją podwyżki. Przy wspomnianej cenie 10,75 mln zł wyniosłaby około 18-19 zł. To i tak taniej niż w Rybniku, bo Racibórz ma swoje składowisko odpadów i stałe, indeksowane o inflację koszty RiPOK-a.
Jak jednak słyszymy, cenę da się obniżyć, jeśli nastąpią zmiany w systemie obsługi nowej frakcji - odpadów biodegradowalnych. W czerwcowej nowelizacji Regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie Gminy Racibórz wprowadzono dla jej odbioru worki koloru brązowego (dotąd niebieskie na papier, zielone na szkoło, żółte na metale i tworzywa sztuczne). Jak się okazuje, jest to rozwiązanie kosztowniejsze niż pojemniki. - Jest kilka elementów do przemyślenia, które ułatwią obsługę, a przez to obniżą cenę - powiedział w rozmowie prezydent Dariusz Polowy.
Przetarg zostanie więc powtórzony, a nowe zapisy specyfikacji istotnych warunków zamówienia powinny doprowadzić do uzyskania niższej ceny.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz