Tak chciała opatrzność. Diamentowe gody Państwa Nieborowskich z Krzanowic

Przy ulicy Mikołaja w Krzanowicach wielkie święto. Dziś Państwo Irmgarda i Gerhard Nieborowscy obchodzili diamentowe gody. Jubileusz był okazją do złożenia życzeń przez burmistrza Andrzeja Strzedullę, który odwiedził szacownych jubilatów wspólnie z kierownik krzanowickiego USC Gabrielą Augustyn.
Państwo Nieborowscy poznali się po jednym z nabożeństw w miejscowym kościele. – Pamiętam, że wtedy padało, a moja obecna małżonka była bardzo lekko ubrana. Tak się dobrze złożyło, że miałem ze sobą parasol, więc zaproponowałem, że ją odprowadzę. Tak to się wszystko zaczęło, choć przyznam, że już wcześniej miałem na nią oko – odpowiedział pan Gerhard zapytany o moment poznania swej małżonki.
Przez ponad 40 lat pan Gerhard pracował w Zakładach Azotowych w Kędzierzynie-Koźlu. Z kolei pani Irmgarda zajmowała się prowadzeniem domu i pracą u gospodarza. Jubilaci doczekali się trójki dzieci. Mają także pięcioro wnucząt oraz troje prawnucząt.
- Módl się i pracuj. Tak widać chciała opatrzność, która jest w tym wszystkim najważniejsza, bo nigdy nie wiadomo ile będzie dane człowiekowi żyć – odpowiedzieli zgodnie małżonkowie zapytani o receptę na długi pożycie małżeńskie.
Pani Irmgardzie i panu Gerhardowi składamy najserdeczniejsze życzenia, dużo zdrowia i błogosławieństwa Bożego na kolejne lata wspólnego życia.
Komentarze (0)
Komentarze pod tym artykułem zostały zablokowane.