Reklama

Najnowsze wiadomości

Aktualności28 grudnia 200920:22

Nie ma chęci i młodych do pracy

Nie ma chęci i młodych do pracy - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama
Racibórz:

Autorzy nowego studium dla Raciborza oraz wiceprezydent Wojciech Krzyżek z optymizmem patrzą w przyszłość. Widzą nawet 100-tysięczny Racibórz. Wśród radnych są pesymiści, a największy to Marian Sawicki z rządzącej koalicji - wyszło dziś na komisji budżetowej.

Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Raciborza zdominowało dziś obrady komisji budżetowej Rady Miasta. Rajcy będą głosować nad dokumentem w środę 30 grudnia. Dziś mogli wyrazić swoje opinie.

Zaczęło się optymistycznie. - Chcemy nowej promocji miasta w tym historycznym kształcie, ale z małym zębem wychodzącym nieco dalej, ku ul. Reymonta i Londzina. Planujemy utworzyć tu salon miasta. Zwiększyć zabudowę mieszkaniową, usługową oraz handel wielkopowierzachniowy – wyliczał niektóre z założeń Sławomir Orzechowski, architekt z firmy PA Nova, która opracowała studium.

Potem były już wątpliwości. Radną Elżbietę Biskup zainteresowała nazwa "salon miasta". – Co państwo mieli na myśli nazywając śródmieście salonem miasta? - pytała. – To takie określenie. W domu najbardziej szykowny pokój jest tym salonem, a w mieście najludniejsze miejsce – odpowiedział radnej wiceprezydent Wojciech Krzyżek. Dodał, że takim miejscem miał być Rynek, ale się nie sprawdził. – Myśleliśmy, że powstające tam restauracje przyciągną mieszkańców, tymczasem już o 17.00-18.00 ruch umiera. Myślę, że to się zmieni jak na Placu Długosza powstanie galeria z Multikinem i innymi rozrywkami – dodał Krzyżek. – Ciekawa jestem, jak to estetycznie będzie wyglądało, kiedy reprezentatywną częścią miasta będzie galeria? – zastanawiała się radna Biskup.

Rozwój miasta zapisany w Studium to przede wszystkim rozszerzenie strefy przemysłowej. Jak zapewniał wiceprezydent, gmina ma liczne grunty pod zabudowę. – Gdyby założenia w Studium zostały do końca zrealizowane, to gwarantuję państwu, że miasto liczyłoby wtedy około 90-100 tys. mieszkańców, a wszystkie tereny pod zabudowę przemysłową zostaną zagospodarowane – zapewniał Krzyżek. Podkreślił jednocześnie, że nie mogą to być zakłady uciążliwe dla środowiska czy samych mieszkańców. Miasto stawia na logistykę i rozwój nowych technologii.

Krzyżek nie zaraził optymizmem swojego klubowego kolegi. – Żadnych zakładów nie będzie! Tu przecież nikt nie chce inwestować. Młodzi ludzie stąd uciekają. Nie ma komu szkolić się pod kątem nowych technologii – stwierdził radny Marian Sawicki.

Justyna Korzeniak

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Tagi:

Komentarze (0)

Komentarze zostały zablokowane.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Dentica 24
ostrog.net
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Nasz Racibórz - Nasza ekologia
Materiały RTK
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 12.04.2024
12 kwietnia 202415:22

Nasz Racibórz 12.04.2024

Nasz Racibórz 05.04.2024
7 kwietnia 202412:45

Nasz Racibórz 05.04.2024

Nasz Racibórz 29.03.2024
29 marca 202415:21

Nasz Racibórz 29.03.2024

Nasz Racibórz 22.03.2024
21 marca 202421:40

Nasz Racibórz 22.03.2024

Zobacz wszystkie
© 2024 Studio Margomedia Sp. z o.o.