Kto nie czyta, ten jest zdziwiony! Niespójność projektowa w Raciborzu

Po samorządowcach powiatu, również na sesji Rady Miasta dopytywano o plany PKP PLK związane z modernizacją stacji kolejowej i zamknięciem przejazdu na Łąkowej. Jak się okazuje, jesteśmy świadkami narodzin ważnych dla miasta projektów, ale kompletnie niespójnych.
Radny Michał Kuliga uznał dziś na sesji, że trzeba powstrzymać kolej i zachęcić do modernizacji dworca. Przejazd na Łąkowej, jego zdaniem, powinien zostać. Prezydent Dariusz Polowy przyznał, że PKP PLK podtrzymują zamiar zamknięcia przejazdu, a kwestia ta stanęła w rozmowach z władzami miasta z udziałem projektanta przedsięwzięcia - WYG International Sp. z o.o. z Warszawy. Plany PKP PLK określił mianem "marzeń" i dodał, że na razie było to pierwsze spotkanie. Radnemu Kulidze wyjaśnił, że nie chodzi o dworzec, ale o stację, a to dwie różne sprawy. Kolej planuje remont dworca, ale w ramach odrębnej inwestycji (według planów rządowych ma być zrealizowana do 2023 roku).
Wczoraj zaskoczenia naszymi doniesieniami nie krył radny powiatowy Artur Wierzbicki, stawiając pytania staroście w kontekście remontu ulicy Łąkowej-Kościuszki (trwa przetarg na wyłonienie wykonawcy). Ewentualne zamknięcie przejazdu radykalnie zmienia organizację ruchu w tym rejonie i stawia problem tranzytu przez Racibórz. Łąkowa to dziś jedyne miejsce dla pojazdów o wysokości 4,5 m. Inne opcje to pogłębienie wiaduktów na Rybnickiej-Bosackiej, Piaskowej-Kolejowej albo Eichendorffa (nieoficjalnie mało realne z powodu m.in. warunków wodnych).
W przypadku pierwszego wiaduktu jest już gotowa dokumentacja na remont przebiegającej tędy drogi wojewódzkiej nr 935 Racibórz-Kornowac-Rybnik. Gdyby puścić tranzyt Bosacką (nierzadkie są przecież przypadki ciągników z naczepami, które blokują tu przejazd), PKP musiałaby się dogadać w sprawie projektu zamiennego z Zarządem Dróg Wojewódzkich w Katowicach.
Co ciekawe, związane z Raciborzem plany PKP PLK były znane przynajmniej od jesieni 2017 r., kiedy to ogłoszono pierwszy przetarg na opracowanie dokumentacji projektowej dla przebudowy naszej stacji wraz z wybranymi elementami infrastruktury kolejowej przyległych szlaków. Mowa tam o wstępnej propozycji zamknięcia przejazdu na Łąkowej.
Dziś na sesji okazało się, że władze miasta przystępują do prac nad obwodnicą Raciborza od Sudoła wzdłuż Płoni do Piaskowej. Ma się tu spotkać z zaprojektowaną już obwodnicą od strony Miedoni wzdłuż Ulgi do ul. Rybnickiej (ZDW Katowice ogłosiło w grudniu przetarg na wyłonienie wykonawcy). Rolą raciborskiego magistratu ma być przygotowanie programu funkcjonalno-użytkowego przedsięwzięcia oraz uzyskanie dezycji środowiskowej. Następnie Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ogłosiłaby przetarg na realizację w systemie projektuj-buduj.
Ta pierwsza obwodnica, "przechodząc" na wysokości Sudoła przez linię kolejową w kierunku Czech, ma się łączyć z DK 45 relacji Chałupki-Tworków-Racibórz-Opole. Jeśli powstanie, rozwiąże problem tranzytu. TIR-u będą mogły swobodnie ominąć centrum miasta. Wtedy PKP i tak zamknęłaby przejazd na Łąkowej. Może więc warto poważnie rozmawiać z PLK, wynegocjować przebudowę wiaduktów i dobre rozwiązanie z "przejściem" przez tory na wysokości Sudoła, a przejazd na Kolejowej docelowo spisać na straty? Broniąc go możemy na długo zostać z takimi płytkimi i wąskimi wiaduktami jak teraz.
Grzegorz Wawoczny
W galerii projekty obwodnicy wschodniej Raciborza przygotowane przez katowicki Inkom, zaprezentowane na forum Rady Miasta dziesięć lat temu.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany