Racibórz gotowy na Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny. Groby z roku na rok odwiedza coraz mniej osób

Przez kilkanaście dni, jak co roku, rynek wypełnili sprzedawcy kwiatów, zniczy, wieńców i wiązanek. Było ich nieco mniej niż rok temu. Trwają mimo dużej konkurencji ze strony marketów. Hitem były w tym roku kolory jesieni - brąz, czerwień i żółć. Prym wiodły tradycyjne znicze od wyboru do koloru. Jak zauważają sprzedawcy, troska o groby wypełnia głównie starsze osoby. Młodsi nie są już skłonni wydawać większych kwot. Z roku na cmentarz Jeruzalem odwiedza coraz mniej osób. Coraz skromniejszy jest wystrój mogił.
Bożena Dyja – administratorka parafialnego cmentarza Jeruzalem
Red.: O większość grobów zadbają bliscy. Co dzieje się z tymi, których nikt nie odwiedza?
Bożena Dyja: Jeżeli mija okres 20 lat jak mówi ustawa o chowaniu zmarłych, a grób jest zaniedbany, naklejamy kartki z przypomnieniem o możliwości przedłużenia lub likwidacji. Jeżeli nikt się nie zgłosi, to po prostu taki grób likwidujemy. Jest to miejsce na kolejny pochówek. Zdarzają się sytuacje, gdy są nagrobki zaniedbane, lecz stanowią wartość historyczną, pochodzą z czasów wojennych lub przedwojennych, wtedy takie groby zazwyczaj zostawiamy.
R: Czy nikt nie pamięta o tych grobach?
BD: Często bywa tak, szczególnie w okresie Wszystkich Świętych, że osoby obok, które przychodzą na grób bliskich posprzątają i postawią świeczkę. Przychodzą też ludzie odwiedzać cmentarze. Nie mają tutaj grobów swoich bliskich, więc stawiają właśnie znicze na takich opuszczonych, zaniedbanych grobach.
R: Jak wygląda usuwanie grobów?
BD: Likwidując grób, kopiąc dół, często głębszy niż poprzednio, natrafiamy tylko na niewielkie szczątki, które zostają tu na zawsze, razem z nowym pochówkiem.
R: Ile wynosi koszt wynajmu miejsca na cmentarzu?
BD: To jednorazowa opłata w wysokości 500 złotych. Ważna jest 20 lat.
R: Jaka jest liczba zaniedbanych grobów?
BD: Na Jeruzalem około stu.
R: Co najczęściej jest przyczyną zaniedbania miejsca pochówku?
B: Pracuję tutaj 21 lat i zauważyłam, że z roku na rok coraz mniej jest osób odwiedzających Jeruzalem. Większość starszych ludzi, którzy sentymentalnie podchodzili do zmarłych, po prostu poumierali. Ludzie młodzi wolą gdzieś tam wirtualnie zapalić świeczkę na Wszystkich Świętych. Przez znaczną część roku groby w ogóle nie są odwiedzane. Dużo ludzi również powyjeżdżało za granicę no i nie ma komu opiekować się mogiłami.
R: Można dbać o grób na odległość?
B: Tak, istnieje taka usługa. Można zlecić posprzątanie, postawienie kwiatów, zapalenie znicza. Cena zależy od życzenia klienta. Sprzątanie to 30-50 złotych, w cenie umycie, posprzątanie i pograbienie liści.
R: Ile pieniędzy średnio ludzie wydają na przystrojenie jednego grobu?
B: W przedziale 60-90 złotych. Czasem zdarza się, że ktoś symbolicznie kupuje jakiś wkład, idzie zapalić i nawet nie przystraja takiego grobu. Z roku na rok coraz mniej ludzi kupuje ozdoby. Groby są skromniej przystrajane. Większość stara się postawić jeden znicz, jedną chryzantemę i to jest wszystko.
#PC
Komentarze (0)
Komentarze pod tym artykułem zostały zablokowane.