Jeden duży, a nie kilka mniejszych. M. Lenk: Znajdźcie miejsce, a zrobimy jeszcze w tym roku

- O tym od dawna mówią emeryci, którzy mają psy - zwrócił się do prezydenta radny Janusz Loch. - Wielu narzeka, że nie ma w pobliżu swojego domu wybiegu dla psów. Może warto byłoby zorganizować takie miejsce w jednym punkcie miasta? - pytał. - Znajdźcie tylko ciekawą lokalizację, a gwarantuję, że jeszcze w tym roku zrobimy - zapewnił Mirosław Lenk, opowiadając o ciekawym rozwiązaniu jakie wprowadzono w Rybniku.
Prezydent wspomniał, że gdy wpadł na pomysł pierwszego z trzech dostępnych obecnie w Raciborzu wybiegów dla psów, został wyśmiany. - Tymczasem okazało się, że raciborzanie ich potrzebowali. Teraz chodzą tam nawet grupy znajomych, psy mają okazję, żeby się wybiegać, a właściciele czas na rozmowę - ocenił. Zaznaczył, że ogromnym plusem tych miejsc jest to, że są one sprzątane przez służby komunalne. Jak dodał, o czystość terenu dbają także sami właściciele czworonogów. Jeden motywuje do tego drugiego, a przydatne są dostępne tam woreczki na odchody.
Propozycja radnego Locha spodobała się Mirosławowi Lenkowi. Zauważył jednak, że tego typu teren nie jest prosty do zorganizowania. - Potrzeba odpowiedniego miejsca. Nie twierdzę, że Rybnik jest od nas lepszy, ale podobał mi się jeden z wybiegów z torem przeszkód, który tam widziałem. Czasami można się czegoś nauczyć od sąsiadów. Warto poszukać tak nieoczywistej i jednocześnie interesującej lokalizacji także u nas - stwierdził, dodając, że jeśli padnie propozycja konkretnego miejsca, w którym będzie możliwość stworzenia wybiegu, magistrat zajmie się tym jeszcze w tym roku.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany