Problemy kadrowe polskich szpitali. Jak wygląda sytuacja w Raciborzu

Ponad 4 tysiące lekarzy wypowiedziało już klauzulę op-out, pozwalającą pracować im powyżej 48 godzin w tygodniu. Efekt? W szpitalach już zaczyna brakować rąk do pracy, dochodzi też do zawieszania prac oddziałów - alarmują media. Jak wygląda sytuacja w Raciborzu?
- Pracujemy normalnie - zapewnia w rozmowie z nami dyrektor szpitala przy Gamowskiej, Ryszard Rudnik. Z chirurgii odeszła jedna lekarka, ale zatrudniono nowego specjalistę, który jednocześnie będzie wykonywał badania endoskopowe. Z oddziału odszedł też jeden rezydent. - Zmienił specjalizację - dodaje dyrektor. Jak się dowiadujemy, klauzulę op-out wypowiedziało w Raciborzu "2-3 lekarzy, ale ze względów osobistych". - Nie opieraliśmy systemu dyżurów na rezydentach. Nie mam sygnałów o żadnych kłopotach w funkcjonowaniu szpitala - kończy dyrektor.
red.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany