Radni nie dyskutowali o Rodle. Punkt zdjęto z porządku obrad

Radni z miejskiej komisji oświaty mieli zaopiniować propozycję nazwania ronda u zbiegu ulic Matejki-Eichendorffa-Opawskiej w Raciborzu imieniem Rodła (więcej o tym TUTAJ). Dyskusję rajców poprzedziła jednak prośba przydenta Mirosława Lenka.
- Uważam, że Rodło powinno być upamiętnione, na przykład w postaci nazwania jego imieniem ronda. To sól tej ziemi. Z drugiej strony już kiedyś obiecaliśmy sobie, że uporządkujemy kwestię nazewnictwa różnych obiektów w mieście imionami zasłużonych i historycznych postaci, organizacji itd. Myślę, że to dobry czas, aby się nad tym zastanowić. Sposób weryfikacji pomysłów musi być czytelny, a same idee trafiać na przykład do zespołu ekpertów, w tym historyków, którzy ocenią zasadność wniosków - stwierdził prezydent, prosząc przewodniczącego komisji oświaty Pawła Ryckę o odłożenie sprawy nazwania ronda imieniem Rodła w czasie. - Nie ma tutaj żadnego pożaru, nie działajmy w pośpiechu. Ostatnio radni zaopiniowali nadanie imienia Wincentego z Kielczy skwerowi przy Batorego. Uchwała trafi na najbliższą sesję, ale niech ten przypadek będzie ostatnim przyjętym w taki sposób - zaapelował Mirosław Lenk.
(wk)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany