Podpaska to nazwa nieprzyzwoita. Rondo przy Opawskiej-Eichendorffa-Matejki nawiąże nazwą do polskiego patriotyzmu

To dobry sposób na odczarowanie nazw. Patronem ronda przy kościele na Starej Wsi jest Solidarność, choć większość i tak mówi nerka. Rondo przy Opawskiej-Eichendorffa-Matejki patrona jeszcze nie ma, za to przylgnęła do niego mało fortunna nazwa podpaska. Jest propozycja, by to zmienić i nawiązać do tradycji polskiej myśli narodowej.
Rodło - znak graficzny symbolizujący bieg Wisły z zaznaczonym Krakowem, będący sprytnym sposobem Związku Polaków w Niemczech na ominięcie konieczności przejęcia swastyki po objęciu władzy przez Hitlera, ma stać się nazwą ronda przy zbiegu ulic Opawskiej, Matejki i Eichendorffa. W imieniu inicjatorów przed komisją gospodarki miejskiej historię znaku przedstawił Bolesław Stachow.
Historia Rodła sięga lat trzydziestych XX wieku. Po dojściu Hitlera do władzy wszystkie znaki zostały zastąpione swastyką i pozdrowieniem "Heil Hitler". Wprowadzenia tej zewnętrznej symboliki naziści wymagali od wszystkich działających w III Rzeszy organizacji politycznych, kulturalnych i społecznych. Związek Polaków w Niemczech, by uniknąć konieczności zastosowania się do tego wymogu, po zdelegalizowaniu znaku Orła Białego, postanowili stworzyć nowy znak związku. W ten sposób powstało Rodło - znak graficzny symbolizujący bieg Wisły z zaznaczonym Krakowem. Nazwa pochodzi od słów ROdzina oraz goDŁO, jej autorem jest Edmund Osmańczyk.
W Raciborzu Rodło widnieje nad wejściem do DK Strzecha. Inicjatorzy proponują, by taki znak zaistniał na rondzie pod hipermarketem E.Leclerc. Po wystąpieniu Bolesława Stachowa pytanie zadał radny Piotr Klima. Interesowało go, czy znak ten pielęgnuje się też w innych miastach. Koledzy radni odnaleźli na szybko Plac Rodła w Szczecinie, są jednak także i bliżej położone obiekt, np. Plac Pamięci Rodła w Kędzierzynie-Koźlu czy Plac Rodła w Bytomiu. Głos zabrał także prezydent Mirosław Lenk, który przypomniał, że delegacje z miasta wielokrotnie brały udział w różnych uroczystościach organizowanych przez najbardziej aktywne koła rodłaków, m.in. z Opola czy Wrocławia. Powstało także koło Rodła przy Strzesze, jednak to nowy organizm i dopiero się rozkręca.
Pomysł spodobał się radnemu Michałowi Ficie, który stwierdził, że to dobry sposób na "odczarowanie" nazw zwyczajowych, nadanych przez mieszkańców raciborskim rondom. - Jedno rondo nazywamy "nerką", drugie, za przeproszeniem, "podpaską". Dobrze, że są takie oddolne inicjatywy - stwierdził radny.
W razie przyjęcia nazwy będzie to kolejne rondo ze swoją nazwą. Jest już Rondo Solidarności na Starej Wsi oraz Rondo im. Jana Darowskiego pod Auchan.
W głosowaniu radni przyjęli wstępnie propozycję. Teraz do prezydenta należy przygotowanie stosownej uchwały, która następnie zostanie przedstawiona Radzie Miasta.
Th
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany