Weekend strażaków - tragiczne zdarzenie w pobliżu Bojanowskiej w Raciborzu

Weekend minął strażakom głównie na usuwaniu niebezpiecznych owadów. Oprócz tego m.in. dwa razy wypompowywano wodę z piwnic, otwierano mieszkanie na prośbę pogotowia ratunkowego czy gaszono pożar samochodu. Odebrano też informację o tragicznym zdarzeniu - w pobliżu Bojanowskiej w Raciborzu znaleziono wiszące ciała kobiety i mężczyzny.
W piątek pierwsze dwa zgłoszenia dotyczyły niebezpiecznych owadów - o 11.20 zastęp PSP usuwał osy w przedszkolu przy Kochanowskiego w Raciborzu, o 11.53 usuwano kokon szerszeni, tym razem w szkole przy Kozielskiej, także w Raciborzu. O 15.20 w Krzyżanowicach na ul. Kolejowej miejscowy zastęp OSP wypompowywał wodę z zalanej piwnicy. Powodem zalania była pęknięta rura wodociągowa. Tego dnia wyjeżdżano jeszcze trzy razy - wszystkie wyjazdy dotyczyły usuwania kokonów szerszeni: o 17.18 w Owsiszczach na Nowej, o 18.55 w Raciborzu na Rybnickiej i o 19.21 w Rudniku na Sylwestra.
W sobotę dwa pierwsze zgłoszenia okazały się być alarmami fałszywymi z instalacji wykrywania pożaru - najpierw w Raciborzu na Eichendorffa, następnie na Sienkiewicza.
O 6.47 stanowisko kierowania odebrało informację z WCPR-u o dwóch osobach wiszących na przepuście w pobliżu ulicy Bojanowskiej. Na miejsce zadysponowano zastęp PSP, który dotarł na miejsce równolegle z zespołem ratownictwa medycznego. Znaleziono tam mężczyznę i kobietę. Niestety było już za późno na ratunek.
O 16.39 zastęp OSP usuwał kokon szerszeni w Zawadzie Książęcej na ul. Raciborskiej. O 17.41 zastęp PSP pognał na prośbę pogotowia ratunkowego na Żorską w Raciborzu, by otworzyć drzwi do mieszkania. Znajdował się w nim bowiem starszy mężczyzna, który po upadku potrzebował pomocy, nie potrafił jednak otworzyć drzwi. O 18.52 dwa zastępy OSP i dwa PSP usuwały plamę substancji ropopochodnej na ul. Jana Pawła II w Raciborzu (zdjęcia w galerii). Plama spowodowana była uszkodzeniem przewodu paliwowego w samochodzie marki Mitsubishi. O 19.06 zastęp OSP wypompowywał wodę z piwnicy jednego z domów przy Klasztornej w Kuźni Raciborskiej. Woda znalazła się w piwnicy na skutek pęknięcia rury wodociągowej. Wypompowano około 10 metrów sześc. wody.
Ostatnie w ciągu tego weekendu i jedyne w niedzielę zgłoszenie odebrano o 13.00 - na Katowickiej w Raciborzu zapalił się peugeot 307. W samochodzie oderwało się wygłuszenie, które spadło na kolektor, co prawdopodobnie spowodowało pożar.
Komentarze (0)
Komentarze pod tym artykułem zostały zablokowane.