Reforma Kurpisa zdała egzamin. Nie wpisał się w nią tylko PKS!

Połączenie samodzielnych dotąd szkół ponadgimnazjalnych w dwa centra kształcenia zawodowego i ustawicznego przyniosło pozytywne efekty - chwalił się wczoraj wicestarosta Marek Kurpis. - Byłoby super, gdyby nie PKS, który mocno podniósł uczniom ceny biletów - studził entuzjazm radny Dominik Konieczny.
1010 uczniów w 33 oddziałach udało się pozyskać do raciborskich CKZiU podczas tegorocznego naboru. To o 27 osób i jeden oddział mniej niż rok temu. Niewiele, patrząc na niż demograficzny. - Drenujemy powiat głubczycki - triumfował wczoraj odpowiedzialny za sprawy oświaty wicestarosta Marek Kurpis, pomysłodawca i mózg powiatowej reformy oświatowej. Nasze szkoły pozyskują uczniów z Kietrza, Baborowa, Lysek, Lubomi i innych przygranicznych miejscowości sąsiednich powiatów. Duże centra pozwoliły dyrektorom na elastyczną politykę nie tylko kadrową (ośmiu nauczycieli ma niższy wymiar godzin, a dwóch odeszło na emeryturę), ale również przy kompletowaniu klas. Geodeci mogą się uczyć z ekonomistami, a cukiernicy uczęszczać do wielozawodowych. - Szkoły nie konkurują o tego samego ucznia. Zapewniają kształcenie w niszowych profesjach - chwalił się wicestarosta. A kolejne lata będą jeszcze tłustsze, bo szkolnictwo gminne straci gimnazja. Jeden rocznik przejdzie do szkół ponadgimnazjalnych.
Łyżkę dziegciu do tej beczki miodu wlał radny Dominik Konieczny, wspominając o "radykalnej" podwyżce cen biletów PKS-u. Średnio miała wynieść 10 proc. W praktyce uczeń z Kuźni zapłaci za dojazd do Raciborza 30 proc. więcej. To zdaniem Koniecznego może sprawić, że działania na rzecz wsparcia raciborskiej oświaty mogą nie przynieść skutku z powodu PKS-u. Dlaczego? Bo uczeń z Kuźni, wzorem sąsiadów z Rud, może się zdecydować na naukę w Rybniku, bo ma tam niewiele dalej. Większość udziałów w PKS-ie ma powiat raciborski, więc Konieczny pytał, czy starosta, wręczając w lipcu nominację nowemu prezesowi Damianowi Knurze, dowiedział się o podwyżce, a jeśli tak, to czy ją zaakceptował. - Mamy swojego przewoźnika, ale jego działania nie współgrają z naszymi oczekiwaniami co do naboru - skwitował Konieczny.
(waw)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany