Teraz to się dopiero zacznie, czyli szykuje się nowy rok szkolny pełen nerwów

W roku szkolnym 2015/2016 do raciborskich podstawówek uczęszczało 2858 dzieci. Dziś poszło do nich 2418 uczniów. Większość 6-latków zostało w przedszkolach, a władze miasta z problemem wielkiej przebudowy, którą rozpoczął PiS. Znikną gimnazja, wrócą 8-letnie podstawówki. - W październiku zaczynamy prace nad zmianami - zapowiada prezydent Mirosław Lenk. Co przyniosą w Raciborzu?
Zdaniem prezydenta w dzielnicach nie będzie dużych zmian i niewykluczone, że wrócą tam 8-letnie podstawówki, bez dzielenia np. na 1-4 na Płoni i 5-8 w centrum. Gorzej ze szkołami w śródmieściu. Dla Mirosława Lenka prawdziwy Trójkąt Bermudzki to obwody SP 4, 13 i 8 oraz G1 i G5. - Duże podstawówki SP 15 czy SP 18 na pewno zostaną. W centrum może się okazać, że o jedną szkołę mamy za dużo - dodaje prezydent. W październiku ruszą pracę nad zmianami. Powstaną propozycje wyjściowe, potem konsultacje i wreszcie czas decyzji, które łatwe nie będą, bo nawet uwzględniając, że większość 6-latków została w przedszkolach to i tak w szkołach widać niż. Rząd co prawda zapewnia, że reforma ma utrzymać miejsca pracy, ale w samorządach są sceptyczni. - Niż demograficzny robi swoje. To się dopiero zacznie - uważa prezydent.
(w)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany