Czujnik dymu na zamku postawił na nogi raciborskich strażaków
Raciborscy strażacy odnotowali wczoraj kilka interwencji, w tym na zamku, gdzie skierowano aż trzy zastępy. Odezwała się tu czujka dymu. Na szczęście alarm okazał się fałszywy. Zagrożenia nie było. Ponadto jeden zastęp z Państwowej Powiatowej Straży Pożarnej został oddelegowany na Światowe Dni Młodzieży do Krakowa.
Pierwsze zdarzenie odnotowano kilka minut po 13:00. Zgłoszenie dotyczyło pochylonego z powodu wiatru drzewa w parku przy ul. Bema. Na miejscu pojawił się jeden zastęp z JRG oraz pracownicy Starostwa Powiatowego, którzy prowadzą postępowanie w sprawie wycinki drzewa. Następnie o godzinie 19:14 usuwano owady w Górach Śląskich, z kolei o 19:56 trzy zastępy JRG pognały na ulicę Zamkową, gdzie czujnik dymu wykrył zagrożenie na zamku, okazało się jednak, że był to fałszywy alarm. Ostatnie zgłoszenie również dotyczyło owadów, tym razem strażacy interweniowali w Tworkowie. Ponadto w dniu wczorajszym jeden zastęp z JRG udał się do Krakowa i pozostanie tam do 1 sierpnia. Raciborscy strażacy będą zabezpieczać Światowe Dni Młodzieży.
dm
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany