Reklama

Najnowsze wiadomości

Aktualności28 kwietnia 201606:21

Radni chcą drogi, a jak nie - to do opolskiego. Prezydenci uspokajają - wszystko jest w porządku

Radni chcą drogi, a jak nie - to do opolskiego. Prezydenci uspokajają - wszystko jest w porządku - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama
Racibórz:

Zarówno radni powiatu (m.in. Dawid Wacławczyk na ostatniej sesji powiatowej), jak i Michał Fita i Leon Fiołka z rady miasta na sesji miejskiej wyrazili swoje głębokie zaniepokojenie stanem przygotowania dokumentacji po publikacji artykułu o tym, że Rybnik otrzymał 290 mln zł z RPO na budowę swojego fragmentu drogi (czyt. TUTAJ). Jak tłumaczył zarówno prezydent Mirosław Lenk, jak i jego zastępca, sprawa nie ma tak pesymistycznego wydźwięku i wszystko jest tak, jak zakładano od początku.

Radny Michał Fita w interpelacji stwierdził, że skoro Racibórz traktowany jest w województwie po macoszemu i zawsze znajduje się na szarym końcu, to być może warto obrócić głowę w drugą stronę, za Odrę, i zastanowić się, jak byłoby nam w Opolskiem. - Nie przeraża mnie rejestracja zaczynająca się od "O", bo sam jestem z Ocic - stwierdził radny. Powodem rozgoryczenia mówcy było doniesienie prasowe, że realizacja drogi Racibórz - Pszczyna jest zagrożona. Zarówno prezydent Mirosław Lenk, jak i jego zastępca Wojciech Krzyżek uspokajali. - Wiadomo było od początku, że na całą drogę od razu środków z RPO nie starczy i trzeba będzie realizować ją etapami.

Dlaczego Rybnik otrzymał pieniądze z RPO szybciej niż Racibórz? Ponieważ startował w innym konkursie - jest miastem na prawach powiatu i sam zarządza wszystkim, co związane jest z budową drogi. Co więcej, prace nad swoją dokumentacją rozpoczęto tam trzy lata wcześniej, a i tak został jeszcze jeden odcinek bez koniecznej dokumentacji. Tymczasem Racibórz - owszem - przygotowuje dokumentację, jednak oficjalnie to wszystko i tak należy do marszałka województwa. Miasto podpisało porozumienie z województwem, by samo mogło przygotować dokumentację, przyśpieszając w ten sposób cały proces. - Chcieliśmy udowodnić, że to da się zrobić szybciej, gdyż w województwie twierdzono, że się nie da. Do końca roku wszystko zostanie złożone u marszałka województwa, zgodnie z założonymi terminami - tłumaczył Mirosław Lenk.

Patrząc na infrastrukturę drogową, Racibórz jest szczególnie pokrzywdzony. Z każdego innego miasta dojazd do autostrady to kilka, kilkanaście minut. Nie można zatem twierdzić, że to źle, iż Rybnik dostał pieniądze na drogę, bo budowa trasy tylko w okolicach Raciborza nie miałaby większego sensu - to przez Rybnik przejeżdża się najdłużej. - Kto z państwa jeździ do Katowic przez Rybnik? Nikt. Bo przejazd przez to miasto zajmuje mnóstwo czasu. Dlatego to dobrze, że Rybnik dostał pieniądze, inaczej ta trasa nie miałaby sensu - tłumaczyli prezydenci.

Czy droga od początku była mrzonką i przesadzono z jej rozmachem przy projektowaniu? - Nie - mówi prezydent - od razu wiadomo było, że budowa drogi jednopasmowej nie ma sensu i zakorkuje się ona niedługo po oddaniu do użytku. Przeprowadzono badania, z których jasno wynika, że największy ruch to nie tranzyt przez DK 45 na Chałupki - Opole, a wjazd i wyjazd z miasta w kierunku Gliwic i Rybnika. Miastu potrzebne jest szybkie połączenie z A1, które może zrealizować tylko droga o dwóch pasach i ruchu przyśpieszonym.

Budowa drogi będzie musiała przebiegać etapami. Rybnik na swoje 10,2 km dostał 290 mln zł, co stanowi 66% kosztów inwestycji, pozostałe 33% miasto musi sobie zapłacić. Tymczasem odcinek od Rudnika do Rybnika ma kosztować ok. 900 mln. - Wiadomo było, że w RPO na drogę przeznaczono 400 mln zł, zatem jej budowę trzeba będzie rozłożyć na etapy. Chcielibyśmy, aby rozpocząć ją od końca (czy może początku) trasy, czyli od węzła z DK 45 w Rudniku, a potem połączyć drogi - mówił prezydent Lenk. Pierwszy etap przebiegu trasy będzie jednocześnie obwodnicą Raciborza. Jak zaznaczał wiceprezydent, odcinek raciborski to 25 km - tak długiej drogi województwo nie budowało jeszcze nigdy. Przygotowanie dokumentacji jest bardzo trudne, zatem wszystko się może zdarzyć. - Robimy wszystko jak najdokładniej, by nie wyszły jakieś błędy, które mogłyby przesunąć realizację w czasie. Do dwóch miesięcy ma być decyzja RDOŚ, na dziś nie ma zagrożenia realizacji tej inwestycji, bo prace projektowe idą równolegle. Dokumentacje do marszałka złożymy o czasie, a zarząd województwa musi zdążyć do końca roku - uspokajał nastroje wiceprezydent Krzyżek. - Nie ma żadnych nowych argumentów czy informacji jak te, które są sprzed 3-4 lat. Ukazywanie, że to, iż Rybnik otrzymał dotację jako porażkę Raciborza, jest błędem. Bardzo dobrze, że Rybnik ją dostał - zakończył Krzyżek.

Th

Autor: Th, [email protected]

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Tagi:

Komentarze (0)

Aby dodać komentarz musisz być zalogowany

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Materiały RTK
Regionalny Informator Ekologiczny
Dentica 24
ostrog.net
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 08.08.2025
7 sierpnia 202522:29

Nasz Racibórz 08.08.2025

Nasz Racibórz 01.08.2025
1 sierpnia 202518:54

Nasz Racibórz 01.08.2025

Nasz Racibórz 25.07.2025
25 lipca 202509:25

Nasz Racibórz 25.07.2025

Nasz Racibórz 13.07.2025
18 lipca 202510:12

Nasz Racibórz 13.07.2025

Zobacz wszystkie
© 2025 Studio Margomedia Sp. z o.o.