750 lat Krzanowic, czyli co łączy króla Jana III Sobieskiego z miasteczkiem na granicy Śląska i Moraw

Uroczysta akademia z okazji 750-lecia Krzanowic odbyła się wczoraj w Miejskim Ośrodku Kultury. Było o historii miasta, używanej tu gwarze oraz inscenizacja nawiązująca do legendy o krzanowickim herbie. W uroczystości wzieli udział goście z niemieckiej partnerskiej gminy Salzbergen, a patronat sprawowała rodowita krzanowiczanka, wicewojewoda śląski Gabriela Lenartowicz.
O dziejach Krzanowic mówili dr Kornelia Lach i dr Norbert Mika, o gwarze Marcela Szymańska, o ikonografii miasta Grzegorz Wawoczny. Młodzież z krzanowickiego ZS przedstawiła scenkę nawiązującą do legendy o krzanowickim herbie. Przy pełnej sali gości i mieszkańców wręczono też nagrody w jubileuszowych konkursach, a o poczęstunek zadbały - jak dodano w urodzinowym prezencie dla sąsiadów - panie z Wojnowic. Dr Mika podkreślił zaś, że w tym roku Katowice świętują 150-lecie, a małe Krzanowice 750-lecie. Dodał, że właściciel osady, kiedy prawa miejskie nadawał jej król Czech Przemysł Ottokar II, był Herbord von Fulstein, przodek króla Jana III Sobieskiego, który przez Krzanowice właśnie, w sierpniu 1683 rok, jechał na odsiecz Wiednia.
Z okazji jubileuszu, przy wsparciu Gaz-System S.A, wydano specjalny numer gazety Krzanowice i okolice, gdzie swoją młodość, pokazując również zdjęcia z rodzinnego archiwum, opisuje obecna wicewojewoda śląski Gabriela Lenartowicz.
TUTAJ przejrzysz gazetę i zobaczysz zdjęcia z uroczystości
(waw)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany