Skanska musi wymienić całą warstwę asfaltu na drodze do Brzeźnicy

- Proszę o zainteresowanie, ponieważ dużo ludzi z tych i pobliskich miejscowości nie może zrozumieć, co ta firma wyprawia. Zerwanie nowo wyłożonego asfaltu to jedno. Kolejna sprawa to zakręt na tym odcinku drogi (na naszraciborz była informacja o kierowcy, który wyleciał z drogi). Ułożenie drogi na tym zakręcie to istny żart, żadnego nachylenia jezdni, barierki są po złej stronie, a na dodatek na drodze codziennie leżą kamyki, które ułatwiają poślizg na drodze nawet w niskich prędkościach - pisze nasz Czytelnik.
Sprawę przekazaliśmy do Starostwa Powiatowego. Oto odpowiedź.
W odpowiedzi na Pana zapytanie dotyczące zerwania asfaltu informuję, iż Wykonawca: SKANSKA S.A. z siedzibą w Warszawie przy ulicy Gen. Józefa Zajączka 9 - usuwa jedną z wad stwierdzonych podczas czynności odbiorowych przez służby Powiatu Raciborskiego, w konsekwencji czego wymienia warstwę ścieralną nawierzchni asfaltowej na całej szerokości drogi na długości 635 mb w 3 miejscach na odcinku od dzielnicy Miedonia w Raciborzu do miejscowości Brzeźnica.
W temacie ostrego zakrętu przy przepuście drogowym na tym odcinku drogi informuję, iż został on wykonany i wyprofilowany zgodnie z dokumentacją projektową. Na łuku tym zaprojektowano jezdnię o spadku poprzecznym 3%, zostały zastosowane obustronne poszerzenia pasów ruchu, a zgodnie z projektem docelowej organizacji ruchu - zostały ustawione znaki ograniczające szybkość.
Sytuację w tym rejonie dodatkowo komplikuje fakt, że obustronne dojazdy (długie i proste odcinku w terenie niezabudowanym) dają kierowcom możliwość uzyskania dużej prędkości, z czego też większość korzysta. W celu ograniczenia rozjeżdżania przez pojazdy pobocza, od strony wewnętrznej łuku pobocze to zostało utwardzone kostką brukową granitową.
Według otrzymanej informacji z Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu, przyczyną wypadku o którym informował naszraciborz było niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze.
Kierownik Referatu Inwestycji i Remontów
Roman Peikert
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany