Zasłużonych dla miasta nie będzie, bo emocji za dużo i niektórzy sobie nie życzą

To efekt lawiny komentarzy, jakie pojawiły się po kwietniowej sesji Rady Miasta, na której przedstawione zostały założenia uroczystości z okazji 25 lat samorządu terytorialnego w Polsce planowanej na 12 czerwca. Magistrat zamierzał przyznać honorowy tytuł "Zasłużony dla Miasta Raciborza" wszystkim dotychczasowym prezydentom pełniącym urząd co najmniej jedną pełną kadencję (z wyłączeniem urzędującego Mirosława Lenka) oraz przewodniczącym miejskiej rady. Według proponowanego klucza mieli to być prezydenci Raciborza - m.in. zmarły niedawno Jan Osuchowski, Jan Kuliga i Andrzej Markowiak oraz Zygbert Szymczyk i Tadeusz Wojnar. Po burzy wywołanej przez radnego Piotra Klimę (Nic o nas bez nas) związanej ze sposobem informowania rady o planach prezydenta oraz kluczem nagradzania zasłużonych potencjalni uhonorowani nie życzą sobie przyznawania im tego tytułu.
W czasie wczorajszych obrad Rady Miasta radny Klima zauważył jednak, iż należy nagradzać osoby zasłużone dla Raciborza - tylko według jasnych kryteriów. Wskazał również na rolę społecznej nauki Kościoła i postacie zasłużonych dla miasta duchownych - tu padły nazwiska abp. Alfonsa Nossola, ks. infułata Mariana Żagana i ks. Jana Szywalskiego - których również powinno się w jakiś sposób zauważyć.
- Możemy nagradzać, możemy występować także do wojewody czy prezydenta państwa o odznaczenia. Musimy jednak wiedzieć, kogo, za co i czym chcemy odznaczać - odpowiedział prezydent miasta. - Jeżeli ktoś na to zasługuje, to należy go tylko wskazać.
Piotr Klima miał również liczne zastrzeżenia do treści zaproszenia na wspomnianą uroczystość. Jako kto wystąpi profesor Buzek? O czym będzie mówił? Jakie zespoły wystąpią na uroczystości? Co będzie w wystąpieniu prezydenta Lenka? Kto wygłosi homilię i o czym będzie mówił? - dopytywał. Odpowiedzi jednak nie uzyskał, gdyż radni obecni na sali stanowczo opowiedzieli się za zakończeniem tej dyskusji.
TH
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany