Odpowiednie dać rzeczy - słowo. Radni o ulicy Senatorskiej

O uchwale w sprawie nadania drodze wewnętrznej nazwy ulica Senatorska debatowali radni komisji budżetu i wcześniej - komisji oświaty. Radny Marek Rapnicki zapytał, kto decyduje o nazwie dla danej ulicy. Wszak tam wokół są tylko truskawki, to może raczej powinna się ta ulica nazywać Truskawkową? Jak ma się nazwa "Senatorska" do miejsca, w którym się znajduje?
Już wcześniej radni odnaleźli pewną analogię, bowiem ulica Senatorska będzie odnogą ulicy Wiejskiej (Ocice). Powstał tylko problem, dlaczego ulica ma być Senatorską, a nie np. Senacką.
W odpowiedzi wiceprezydent Wojciech Krzyżek wyjaśnił, że droga jest własnością prywatną i to właściciel decyduje o jej nazwie. Rada ma się na tę nazwę zgodzić lub może ją odrzuć, nie ma natomiast prawa narzucać właścicielowi, jaką nazwę ma nadać swojej drodze.
Inaczej ma się rzecz, gdy powstają ulice należące do gminy - wówczas miasto stara się, by nazwy były nadawane w miarę logicznie i według konkretnego schematu - stąd np. ulice Elżbiety czy Cecylii na Ostrogu lub Gdańska, Szczecińska czy Włoska, Francuska, Węgierska na Ocicach.
Radnego Rapnickiego to nie przekonało. Proponował, by rada nie zgodziła się na taką nazwę, a właściciel przemyślał ją jeszcze raz. - Troszku śmieszno, troszku straszno - podsumował, trawestując wschodnich sąsiadów - Senatorska w truskawkach.
- Zajmijmy się poważniejszymi sprawami, skoro i tak nie mamy na to wpływu - zaapelowała Anna Ronin, kończąc dyskusję. Komisja większością głosów przychyliła się do podjęcia uchwały o nadaniu drodze wewnętrznej nazwy ulica Senatorska.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany