Stres jak na maturze

- Stres jest ogromny. Najbardziej boję się rozprawki – mówiła Iwona Gołębiowska przed rozpoczęciem części humanistycznej. - Ręce mi się trzęsą, a rozprawka przeraża – dodaje Justyna Kasza. Obie to uczennice Gimnazjum nr 1. Dziś w całej Polsce kończą się egzaminy gimnazjalne.
22 kwietnia rozpoczęły się egzaminy gimnazjalne. Uczniowie trzecich klas zmierzyli się najpierw z częścią humanistyczną, a 23 kwietnia przyszła pora na matematyczno – przyrodniczą, a dziś czekają ich testy z języka obcego. My śledziliśmy przebieg egzaminu w Gimnazjum nr 1 w Raciborzu, gdzie przystąpiło do niego 186 uczniów.
Egzamin gimnazjalny jest obowiązkowy i warunkuje ukończenie gimnazjum. Od jego wyniku zależy dalszy los uczniów oraz możliwość wyboru szkoły średniej. Nikogo więc nie zdziwi, że trzecioklasistom od samego rana towarzyszył stres, a im bliżej godziny 9, tym był on większy.
- Stres jest ogromny. Najbardziej boję się rozprawki – mówiła Iwona Gołębiowska przed rozpoczęciem części humanistycznej.
- Ręce mi się trzęsą, a rozprawka przeraża – stwierdziła Justyna Kasza.
- Myślę, że jestem dobrze przygotowany, ale mimo to stres jest. Najbardziej boję się wstydu, że zdobędę na przykład tylko 5 punktów – dzielił się swoimi obawami Adam Lubecki.
Ale nie wszystkim udzieliły się obawy.
- Na razie nie odczuwam żadnego stresu. Wszystko okaże się po wynikach – odpowiada Beniamin Kuziel.
Nauczyciele wspierali dobrym słowem. Mówili uczniom, że to nie jedyny egzamin w ich życiu, dlatego nie ma sensu za bardzo się denerwować. - Trzecioklasiści na pewno sobie poradzą. Pisali egzaminy próbne, a oprócz tego nauczyciele prowadzili nieodpłatne zajęcia z wszystkich przedmiotów, w czasie których rozwiązywano testy z poprzednich lat. To już 8 egzamin, więc mamy doświadczenie, a nasza szkoła osiąga co roku bardzo wysokie wyniki, najwyższe w skali województwa – mówi Anna Zygmunt, dyrektor Gimnazjum nr 1 w Raciborzu.
Znajdujący się w komisji egzaminacyjnej nauczyciele sprawdzali obecność, a także omawiali zasady egzaminu. Zwracali przede wszystkim uwagę na konieczność dokładnego czytania poleceń. Kiedy rozdano testy, gimnazjaliści mieli dwie godziny zegarowe na ich rozwiązanie. W tym czasie musieli poradzić sobie z szeregiem zadań testowych - zamkniętych oraz otwartych. Wszystkie dotyczyły zawartych w arkuszu tekstów i sprawdzały ich zrozumienie przez zdającego. W dalszej kolejności należało napisać dwa teksty: krótki i długi – rozprawkę, której wszyscy się obawiali. W tym roku temat brzmiał: Wyprawa, wędrówka, tułaczka… - podróż niejedno ma imię.
- Pytania zamknięte wcale mnie nie zaskoczyły, ale temat rozprawki był moim zdaniem źle ułożony. Można go było różnie zrozumieć – przyznaje Aleksandra Piwowarczyk.
- Rozprawka mnie zaskoczyła. Pytanie było dziwne. Boję się, że mi tego nie uznają, bo napisałem inaczej niż wszyscy – mówi Jeremiasz Frączek.
- Test humanistyczny był bardzo prosty, ale zobaczymy po wynikach. Rozprawka też była prosta, jednak znalezienie argumentów i przypomnienie sobie lektur było o wiele trudniejsze – stwierdza Kasia Szymańska.
- Jesteśmy zadowolone z rozprawki. Pytania testowe też były fajne, wszystko można było znaleźć w tekście – mówią Julia Burnat, Paulina Miłkoś i Ola Dyja.
23 kwietnia przyszła pora na część matematyczno – przyrodniczą. Emocje, podobnie jak wczoraj, były ogromne. Uczniowie ustawili się w kolejkach, z linijkami, ołówkami, gumkami do gumowania i długopisami w dłoniach – poza legitymacjami szkolnymi, tylko te przedmioty mogli wnieść na salę egzaminacyjną.
- Boję się, że nie będę znała jakiegoś wzoru – zdradza Ola Misiewicz.
- Stres jest wielki. Największą obawą jest chemia i fizyka – mówi Paulina Miłkoś.
- Dzisiaj stres jest jeszcze większy niż wczoraj. Kiedy rozwiązywaliśmy w domu testy, to te humanistyczne szły o wiele lepiej – przyznają Rafał Nieckarz i Adam Pietryga.
W części matematyczno-przyrodniczej gimnazjaliści musieli rozwiązać zadania zamknięte, m.in. sprawdzające umiejętność korzystania z dostępnych w arkuszu informacji w postaci wykresów czy tabel. Kolejne zadania miały już otwartą formułę i wymagały przedstawienia pełnego rozwiązania.
Dziś ostatni test – z wybranego języka obcego.
Wyniki egzaminu poznają około 10 czerwca br.
Iwona Świtała
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany