Reklama

Najnowsze wiadomości

Aktualności28 listopada 201013:46

Nie chcą przyjmować mandatów

Nie chcą przyjmować mandatów - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama
Racibórz:

Kolizje i przekroczenie prędkości, za te przewinienia drogowe raciborzanie najczęściej płacą mandaty. Jednak coraz więcej odmawia ich przyjęcia. – Niektórzy myślą, że jak odmówią mandatu, to nie dostaną punktów karnych. Twierdzą, że tak można, bo przeczytali w internecie – mówi naczelnik drogówki.

– Raciborzanie potrafią jeździć, ale nie zawsze znają przepisy drogowe. A już na pewno nie dostosowują się do ograniczeń prędkości – przyznaje kom. Sebastian Dworak, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego w raciborskiej policji. Za to ostatnie przewinienie mieszkańcy naszego powiatu dostają najczęściej mandaty karne. Następni w kolejnce są sprawcy kolizji. W ostatnim czasie niemal codziennie dochodzi do kilku stłuczek na mieście.

– Niektórzy nawet nie zdają sobie sprawy, że właśnie spowodowali zdarzenie drogowe. Kiedy wypisujemy im mandaty, są bardzo zdziwieni i niejednokrotnie odmawiają przyjęcia grzywny – dodaje Dworak. Potem tonują emocje i po kilku dniach wracają na komendę. Inni idą w zaparte, twierdząc, że nie zapłacą, bo potrafią udowodnić przed sądem swoją niewinność. – Do 14 dni można przyjść po mandat, jednak nie każdemu go wypisujemy. Ci, którzy przyjdą i faktycznie ochłoną, dostają je. Natomiast jeśli ktoś przyjdzie tylko dla świętego spokoju, a i tak żadnych wniosków nie wyciągnie, odmawiamy i kierujemy sprawę do sądu – zapewnia naczelnik drogówki.

Są też tacy kierowcy, którzy nie godzą się na wypisanie mandatu, bo twierdzą, że jeśli go nie przyjmą, nie naliczy im się punktów karnych. – To oczywiście mit, chociaż niektórzy zapewniają nas, że tak jest, bo przeczytali w internecie – mówi Dworak. Takie sprawy najczęściej mają swój finał w sądzie. Odmowa mandatu nie opłaca się również kierowcom, którzy nie przyjmują ich, bo nie chce im się czekać aż funkcjonariusz go wypisze. – Wystawienie mandatu trwa zaledwie 5 minut. Natomiast przyjście na komendę albo do sądu znacznie dłużej – zapewnia funkcjonariusz.

Inni twierdzą, że dostali karę niesłusznie i tylko dlatego, że policjant chce zarobić na premię. Natomiast naczelnik drogówki zapewnia, że funkcjonariusze nie mają żadnych profitów z wystawionych kar. – Wszystkie pieniądze trafiają do Skarbu Państwa – podkreśla policjant.

W tym roku od stycznia do 16 listopada policjanci z ruchu drogowego ukarali 3 947 kierujących. Rok temu było ich znacznie więcej, bo aż 4 824. Wśród nich znajdują się kierowcy, którzy już nie raz zapłacili za złamanie przepisów na drodze. – Mamy rekordzistów. Jest kilka osób, które na widok radiowozu przyspieszają. Takich kierujących ciężko złapać, dlatego często spisujemy numery rejestracyjne i sprawę kierujemy do sądu – mówi policjant z drogówki.

Gdzie najczęściej kierowcy łamią przepisy? – Najczęściej na wyremontowanych drogach, czyli na krajówkach i wojewódzkich. Na Hulczyńskiej, Starowiejskiej, w Kornowacu, w kierunku Gliwic, na drodze prowadzącej do Pietrowic Wielkich, ale także na Opawskiej czy Wojska Polskiego – wylicza kom. Sebastian Dworak.

(k)

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Tagi:

Komentarze (0)

Aby dodać komentarz musisz być zalogowany

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Materiały RTK
Regionalny Informator Ekologiczny
Dentica 24
ostrog.net
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 25.07.2025
25 lipca 202509:25

Nasz Racibórz 25.07.2025

Nasz Racibórz 13.07.2025
18 lipca 202510:12

Nasz Racibórz 13.07.2025

Nasz Racibórz 11.07.2025
10 lipca 202521:57

Nasz Racibórz 11.07.2025

Nasz Racibórz 04.07.2025
4 lipca 202508:58

Nasz Racibórz 04.07.2025

Zobacz wszystkie
© 2025 Studio Margomedia Sp. z o.o.