Kandydat przyznał się do współpracy

Każda osoba kandydująca do samorządu musi złożyć oświadczenie lustracyjne. Ich treść będzie badał Instytut Pamięci Narodowej. Do współpracy z organami bezpieczeństwa PRL nie przyznał się żaden kandydat na radnego miejskiego. W powiecie współpracę jako jedyny potwierdził 64-letni Tadeusz Gurbierz startujący z listy Prawa i Sprawiedliwości, okręg nr 2 Racibórz.
Informacje o oświadczeniach kandydatów znajdują się na obwieszczeniach komisji wyborczych. Wkrótce będą również ujawnione w Internecie, na stronie Państwowej Komisji Wyborczej.
W tych wyborach lustracji podlegają wszyscy kandydaci, przed 2007 r. tylko ci, którzy wybory wygrali. Brak oświadczenia skutkuje brakiem wpisu na listę wyborczą.
Informacje od kandydatów zweryfikują biura lustracyjne Instytutu Pamięci Narodowej. – Kończymy przygotowania do lustracji samorządów – przyznaje Andrzej Arseniuk, rzecznik IPN. – To bardzo duże przedsięwzięcie. W związku z nowymi obowiązkami musieliśmy zrezygnować z części bieżących spraw i oddelegować dodatkowych pracowników. Ta operacja na pewno nie skończy się przed wyborami. Jak podkreśla Arseniuk, w pierwszej kolejności lustracji będą poddani ci, którzy zdobędą mandaty w samorządach. Jednak i ci, którzy przegrają, zostaną zlustrowani i jeśli się okaże, że skłamali w oświadczeniu, sprawa trafi do sądu.
Z obwieszczeń wynika, że żaden kandydat do Rady Miasta w Raciborzu nie przyznał się do współpracy z organami bezpieczeństwa PRL-u. Takie same oświadczenia złożyli także Mirosław Lenk i Piotr Klima (Tomasz Kusy i Robert Myśliwy nie mogli współpracować z racji wieku, roczniki powyżej 1972). W przypadku wyborów do Rady Powiatu do współpracy przyznał się jedynie Tadeusz Gurbierz, prawnik startujący z listy Prawa i Sprawiedliwości.
(w), rp.pl
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany