Karetka to nie taksówka! Raciborscy ratownicy medyczni o statystykach i nieodpowiedzialnych pacjentach

- Nowy Rok już w pełni się zadomowił, a my dopiero znaleźliśmy kilka chwil, by podsumować zeszłoroczną działalność naszego ratownictwa - czytamy w liście do redakcji od Alicji Skowronek (na zdj.), kierownik Pogotowia Ratunkowego w Raciborzu. W nim także o nieodpowiedzialnych wezwaniach.
Liczby mówią same za siebie i sami jesteśmy zaskoczeni. Udostępniamy wam poniżej nasze krótkie statystyki. Mamy nadzieję, że pozwolą zobrazować, jaki ogrom pracy włożono w wasze bezpieczeństwo.
Pomimo wszelkich niedogodności, wydłużonego czasu oczekiwania w związku z pandemią i ograniczeniami ilościowymi, możemy powiedzieć, że daliśmy z siebie wszystko, by dbać o wasze zdrowie i życie. By pomóc, zaopatrzyć, zabezpieczyć, uratować i pocieszyć.
W całym 2022 roku:
- wykonaliśmy 8344 wizyty,
- co daje 695 wizyt na miesiąc,
- 173 wizyty na jedną karetkę na miesiąc (a mamy ich 4 na cały powiat),
- 23 wizyty na dobę na cały powiat.
Z tego jedynie 2560 osób wymagało przewiezienia do szpitala. Proszę zwrócić uwagę, ile wizyt było skierowanych do Zespołów Ratownictwa Medycznego, a powinny być zrealizowane przez podstawową opiekę zdrowotną lub inną instytucje.
Chciałabym zaznaczyć, iż ZRM to zespół składający się w większości z ratowników medycznych, pielęgniarek systemu i lekarzy systemu PRM. Winien działać w miejscu zdarzenia doraźnie, czyli zabezpieczyć pacjenta w stanie nagłego zagrożenia zdrowia i życia.
Zespół Ratownictwa Medycznego nie zajmuje sie leczeniem tylko ratowaniem w stanie nagłego zagrożenia zdrowia i życia, mamy nowoczesny sprzętu zgodnie z wymogami NFZ oraz zgodny z ustawą o PRM. Wszelkiego rodzaju schorzenia przewlekłe, drobne urazy, zranienia lub inne problemy natury nie zdrowotnej nie rozwiązuje załoga Pogotowia Ratunkowego. Nie można "zamawiać sobie karetki", bo brak lekarza w POZ lub jest na urlopie. To nic nie pomoże, trzeba w tej sytuacji poszukać zastępstwa.
Proszę także pamiętać, że Zespół Ratownictwa Medycznego to nie taksówka, ani inny darmowy środek lokomocji. Nie można tłumaczyć wezwania służb tym, że nie ma się samochodu lub nie ma się pieniędzy na bilet komunikacji miejskiej. W tej sytuacji odbieracie państwo szansę innemu bardziej potrzebującemu choremu.
Zespół RM nie wypisuje recept, zwolnień z pracy, skierowań do specjalistów. Zespół na miejscu: zbiera wywiad medyczny, dokonuje badania fizykalnego przy użyciu dostępnego sprzętu medycznego po to, aby podjąć decyzje o dalszym postępowaniu, musi zabezpieczyć pacjenta na czas ewentualnego transportu do szpitala. Nie można stać już w progu w pełnej gotowości z walizkami z uśmiechem na twarzy, że jesteśmy gotowi do wyjazdu do szpitala. Uwierzcie, że takie sytuacje zdarzają się często.
Zdarzają się wezwania typu "nieprzytomny, leży, nie wiadomo, czy oddycha, wzywający widzi z okna nie podejdzie", a na miejscu okazuje się, że to przewrócona choinka w doniczce. A gdyby tam był człowiek, który przestał oddychać? W wielu sytuacjach wymagane jest podjęcie natychmiastowych działań przez zgłaszającego.
Apelujemy! Wzywaj z głową! Mamy jedną karetkę na ok 30 tysięcy mieszkańców! W powiecie raciborskim do zdarzeń wyjeżdżają tylko 4 zespoły Systemu Państwowego Ratownictwa Medycznego i nie jest to zależne ani od nas, ani od dyrekcji szpitala, takie są założenia odgórne. Pozostałe ambulanse. które stacjonują przy szpitalu to ambulanse transportu sanitarnego i ambulanse rezerwowe.
Łącznie przejechaliśmy 290 tys. km
- 72 500 km/rok na jeden ambulans.
- Prawie 800 km na dobę.
Zanim wezwiesz, pomyśl, mów prawdę dyspozytorowi. Numer alarmowy to 999.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany