Krzysztof Grobelny, ratownik medyczny i koordynator pogotowia ratunkowego w Raciborzu opowiada o wielogodzinnych poszukiwaniach miejsc dla chorych, z których wiele kończy się śmiercią pacjentów lub reanimacją. Ratowniczy są na skraju wytrzymałości, wielu z nich zakaża się koronawirusem. W jego mieście istnieje realna groźba zamknięcia pogotowia. 

Wzywaj z głową - to hasło nabiera dziś szczególnego znaczenia. We wrześniu karetkę z Raciborza wzywano 700 razy, o dwieście więcej niż zwykle. Niesie to z sobą duże ryzyko, bo jak się okazuje, wezwania coraz częściej są nieuzasadnione.

Ciężko ranna na Kozielskiej raciborzanka czekała około pół godziny aż przyjedzie do niej karetka z Rybnika. Raciborska stacja pogotowia znajduje się około 500 metrów od miejsca zdarzenia. 

KLRwP: lekarze POZ będą diagnozować COVID-19 w oparciu o wiedzę medyczną, a nie sztywne przepisy - donosi PAP. 

Poważne utrudnienia w związku z przebudową raciborskiego skrzyżowania mają także pojazdy uprzywilejowane. Sytuacja z wczoraj, 21 sierpnia, z godziny 19:35.

Firma Eko-Okna, która sama zmaga się z wpływem pandemii koronawirusa na gospodarkę nie zapomniała o raciborskim szpitalu. Jak już informowaliśmy, przekazała na konto raciborskiej lecznicy milion złotych.

Radny Piotr Klima jako jedyny z rozmówców wdał się dziś w spór z wojewodą śląskim Jarosławem Wieczorkiem w kwestii czasu dojazdu pacjentów z powiatu raciborskiego do sąsiednich szpitali. 

Ambulans renault trafił dziś do ratowników medycznych przy naszym szpitalu. Będzie służył w stacji w Kuźni Raciborskiej. 

Pojawienie się ambulansu w fabryce w Kornicach wzbudziło dziś sporo emocji. Ludzie powiązali to z zagrożeniem koronawirusa.

Do zdarzenia doszło dziś około godziny 7.30 przed stacją pogotowia ratunkowego przy ul. Wyzwolenia w Krzyżanowicach.