Warto wierzyć w ludzi. Piękne Anioły remontują pokoje w Kornowacu!

Kim są Piękne Anioły?
O rodzinie z Kornowaca i dzieciach - Wiktorii, Wojtusiu i Paulince, którzy mieszkają w bardzo złych warunkach, pisaliśmy 4 listopada tutaj. Na szczęście pani Iwona, dobry duch rodziny nie musiała długo czekać na pomoc. Przedsięwzięcie wspiera: Sala Zabaw Psotnikowo, Piotr i Karolina Marschall z przedsiębiorstwa i fundacji Marschall, Firma Partner Security, Castorama, firma Miczek, wychowankowie Zakładu Poprawczego i Schroniska dla Nieletnich w Raciborzu wraz z dyrekcją i wychowawcami oraz okoliczni mieszkańcy. - Nadal jestem w szoku i bardzo się cieszę. Dużo ludzi do mnie dzwoniło, pytali o rodzinę i wszyscy chcieli pomóc. Kiedy na facebooku umieściliśmy listę potrzebnych rzeczy do pokoi, z pytaniem, kto może coś z tego ufundować, z minuty na minutę ktoś zgłaszał się i oferował kupno wymienionych mebli. Wspólnymi siłami odmienimy mały świat tych dzieci! - powiedziała pani Iwona.

Zakład poprawczy lubi pomagać
Dla wychowanków Zakładu Poprawczego w Raciborzu to nie pierwszy kontakt ze Stowarzyszeniem Piękne Anioły. Wyremontowali już pokoje dziecięce w Gołkowicach i w Skrzyszowie, teraz czas na Kornowac. - Dziś oddaliśmy dwa pokoje dziecięce w Skrzyszowie, czas nas gonił, więc z opiekunami pracowaliśmy od rana do nocy. Lubimy tę robotę, jesteśmy fachowcami od wykończeń. Nie czujemy się Aniołami, ale w oczach tych dzieci, którym pomagamy chyba trochę nimi jesteśmy. Fajnie jest pomagać - powiedzieli Kamil i Krzysiek z Zakładu Poprawczego w Raciborzu.

- Od lat działamy w wolontariacie, a o potrzebie remontu pokoi dziecięcych dowiedzieliśmy się z Facebooka, nasi wychowankowie sami zgłosili chęć pomocy. Trochę łatwiej jest znaleźć darczyńców, lecz trudniej dwie ręce do pracy, a tak się składa, że chłopaki ukończyli szereg kursów zawodowych i potrafią od podstaw wyremontować pokój czy zrobić łazienkę. Ta praca to dla nich pomost między życiem w poprawczaku a poza nim. Dzięki temu oni czują, że są potrzebni, a ich fach w ręku przyda się otoczeniu - powiedział Andrzej Tomczyk, wicedyrektor Zakładu Poprawczego i Schroniska dla Nieletnich w Raciborzu.

Pierwszy Anioł i kierowca rajdu Dakar
Wczoraj założycielka Stowarzyszenia Piękne Anioły Katarzyna Konewecka-Hołój przyjechała do poprawczaka w Raciborzu, aby podziękować młodym ludziom, którzy wspierają inicjatywę. - Bardzo mi miło, że przyłączyliście się do akcji. Dzięki Wam te dzieci, które często śpią na ziemi i nie mają szczęśliwego dzieciństwa, dostają azyl, miejsce, w którym mogą się wypłakać, a co najważniejsze - dajecie im nadzieję, że jeszcze może być lepiej. Nikt Was nie ocenia, dla rodzin stajecie się po prostu bohaterami - powiedziała Katarzyna Konewecka-Hołój z Krakowa. - W tym roku skupiliśmy działania na Śląsku. Najpierw nawiązaliśmy współpracę z Moniką Sobik z Godowa, później zaufaliśmy pani Iwonie, która przysłała zdjęcia domu w Kornowacu - no i jesteśmy! - dodała Katarzyna Konewecka-Hołój.

W stowarzyszeniu Piękne Anioły działa również Rafał Sonik, kierowca rajdowy, który stanął na podium rajdu Dakar. On również odwiedził wczoraj raciborski poprawczak - Nie miałem łatwo na starcie, ciężko pracowałem już od 16. roku życia. Dzięki temu mogę teraz pomóc potrzebującym. Pamiętajcie, że wszystko, co zrobicie dla kogoś, prędzej czy później do Was wróci. Jeśli zobaczycie w lustrze swoje lepsze odbicie - uwierzcie, to już jest bardzo dużo - powiedział do wychowanków poprawczaka Rafał Sonik.

Remont w Kornowacu ruszył pełną parą, lecz nadal przyda się każda para rąk do pomocy. Potrzeba również jeszcze około 30 paczek styropianu. Dzięki temu dzieci spędzą święta już w swoich nowych pokoikach. O postępach w remoncie będziemy informować na bieżąco - można je śledzić również na fanpage Stowarzyszenia Pięknych Aniołów na Facebooku.

Więcej informacji o Stowarzyszeniu Pięknie Anioły oraz formie wsparcia inicjatywy znajdziesz tutaj.

W galerii projekty pokoi oraz zdjęcia z wizyty gości w poprawczaku.

Fot. Mariusz Dmowski