W nocy doszczętnie spłonął Brooklyn przy Browarnej. Policja bada przyczyny

54 strażaków walczyło dziś w nocy z pożarem lokalu Brooklyn przy ul. Browarnej w Raciborzu. Poza jednostkami z naszego powiatu przyjechały też zastępy z Rybnika i Wodzisławia. Pożar wybuchł godzinę po zamknięciu lokalu. Zgłoszenie przyjęto o 23.22. Nie wiadomo, co było źródłem ognia. Wiadomo natomiast, że sygnału o pożarze nie przekazał system monitoringu. - Mieliśmy zawiadomienie telefoniczne - powiedziano nam w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Raciborzu. ZOBACZ ZDJĘCIA I WIDEO.
Specjaliści z raciborskiej straży, jak powiedział nam zastępca komendanta PSP Racibórz st. kpt. Jan Krolik, badają teraz dlaczego system monitoringu nie ostrzegł o zagrożeniu. Dyżurny odebrał telefon od jednego z mieszkańców. Rozmówca informował o zadymieniu w Brooklynie. - Na szczęście nasi udali się tam z odpowiednim sprzętem - dodaje Jan Krolik. Akcja trwała od 23.22 do 6.46 (o 2.58 opanowano pożar). Wysłano do niej 18 pojazdów, w tym 11 z państwowej straży oraz 7 z OSP. Łącznie w akcji wzięło udział 54 strażaków. Wnętrze spłonęło doszczętnie. Podczas akcji ewakuowano lokatorów mieszkań nad lokalem. - Było okropne zadymienie. Chyba doszło do zwarcia instalacji, bo to się długo tliło - powiedział nam jeden z mieszkańców.
(w)
foto i wideo kozubek.info
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany