Racibórz 2013. Mało dzieci, dużo zgonów. Mkniemy w demograficzną czarną dziurę

Spadek liczby osób zameldowanych magistrat tłumaczy porządkowaniem spraw meldunkowych w związku z tzw. rewolucją śmieciową. Jeśli nawet miało to wpływ na ubytek aż 910 osób w 2013 r. to i tak nie w 100 proc. Racibórz traci bowiem potencjał ludnościowy od lat 90. W 1995 r. zameldowanych było 64 115 osób, na koniec grudnia zeszłego roku 52 774. Nietrudno wyobrazić sobie skutki tego zjawiska dla handlu, usług i rynku pracy. Potencjał miasta się kurczy. Nic na razie nie zapowiada zmiany. Władze od lat nie mogą znaleźć skutecznej recepty na odwrócenie niekorzystnego trendu, tłumacząc się, że większość miast traci mieszkańców, co jednak, jak piszemy niżej, nie dotyczy sąsiadów w Rybnickiem.
A trend jest, niestety, taki, że młodzi myślą o migracji, co potwierdzają badania socjologiczne. Widać to już po urodzeniach. W 2012 r. przybyło 494 małych raciborzan, w zeszłym roku 441. To zła wiadomość dla szkół i przedszkoli. Minimum dwa oddziały mniej, o ile więcej dzieci nie wyjedzie z rodzicami za chlebem. Bilans pogarsza rosnąca liczba zgonów - z 567 w 2012 do 588 w 2013.
Miasto się starzeje, młodzi wyjeżdżają. W 2013 r. magistrat odnotował 1396 wymeldowań z pobytu stałego a tylko 450 zameldowań osób spoza Raciborza. Jeszcze rok temu różnica nie była tak ogromna - 934 wymeldowań i 489 zameldowań. Dodajmy ciągły wzrost bezrobocia.
Co dalej? Niestety, mkniemy w demograficzną czarną dziurę. Oto prognozy Głównego Urzędu Statystycznego dla Raciborza: 2015 - 51 214, 2020 - 47 921, 2025 - 44 559, 2030 - 41 115. Jeszcze w 2015 r., według prognozy GUS dla powiatu raciborskiego, ma się u nas urodzić około 930 dzieci. 67-latków będziemy mieli 1036. W 2035 r. na świat przyjdzie 583 maluchów, za to grono emerytów powiększy się o 1119 osób. Z roku na rok będzie się powiększała przepaść między młodym a starszym pokoleniem. Będzie coraz mniej dzieci i młodzieży oraz młodych rodzin, a coraz więcej seniorów. Znikać będą przedszkola i szkoły, a na ich miejsce powstaną domy złotej jesieni, kluby seniora, oddziały i poradnie geriatryczne oraz pielęgnacyjne (dziś mamy 1359 osób powyżej 85 lat, w 2035 r. ponad. 2760). Grupa aktywnych zawodowo osób w wieku 18-59/64 lat skurczy się z 71,1 tys. do 52,7 tys. Z blisko 108 tys. dzisiejszych mieszkańców powiatu pozostanie za 22 lata tylko 92,4 tys. Jeszcze bardziej zostaną rozerwane więzi wielopokoleniowe. Rodzice i dziadkowie w Raciborzu będą się musieli oswoić z facebookiem oraz gadu-gadu, bo będą to główne kanały kontaktu z dziećmi i wnukami.
Innych też to dotyczy - można powiedzieć przekornie. To prawda, ale akurat nie naszych sąsiadów. Powiat grodzki Rybnik skurczy się ze 140 do 129 tys. mieszkańców, a więc o około 11 tys. osób, podczas gdy mniej ludna już dziś Raciborszczyzna o prawie 16 tys. Rybnik zachowa w miarę zdrowe proporcje demograficzne - w 2035 r. urodzi się tam 1030 osób, a na emeryturze będzie 1363 67-latków (w Raciborskiem 583 urodzin, 1100 67-letnich emerytów).
Grzegorz Wawoczny
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany