Pół wieku z pędzlem w ręku
W swojej 50-letniej artystycznej karierze namalował ponad 300 obrazów. Marian Chmielecki, urodzony w Świebodnie, z artystycznym światkiem Raciborza związany od połowy lat 70-tych. Wystawę jego obrazów i projektów można oglądać od soboty w tutejszym muzeum.
- To już 50 lat, aż trudno uwierzyć, tak to szybko minęło – dostojny jubilat sam nie mógł się nadziwić, że tak długo maluje. Ucieszył się też bardzo, bo podczas wernisażu jego wystawy w raciborskim muzeum pojawiło się liczne grono przyjaciół i wielbicieli jego talentu, u których domach na ścianach wiszą prace malarza. – Dostałam kiedyś piękny obraz od Mistrza, wisi u mnie w domu na honorowym miejscu – wyznaje jedna z uczestniczek wernisażu.
Marian Chmielecki ma też radę dla młodszych kolegów po fachu, dotyczącą warsztatu. – Szkic to podstawa każdego projektu – twierdzi z mocą. – Pomysł najpierw trzeba zanotować mocno w głowie, a potem naszkicować.
Oprócz przyjaciół w sobotnie popołudnie do muzeum w Raciborzu przyszła też grupka stałych bywalców artystycznych wydarzeń w Raciborzu – Jesteśmy na każdej tego typu imprezie w mieście. I w ten sposób poznajemy mnóstwo ciekawych osobowości. To jest świetny sposób na wychodzenie sztuki do ludzi – mówi w imieniu swoim i trzech koleżanek Halina Kopel.
Marian Chmielecki, rocznik 1935, to absolwent liceum Sztuk Plastycznych w Jarosławiu oraz Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi. Malarstwo studiował u prof. Romana Modzelewskiego a projektowanie tkanin u prof. Antoniego Starczewskiego. W roku 1967 zostaje plastykiem -projektantem w Zakładach Tkanin Dekoracyjnych Welur w Kietrzu. W 1875 obejmuje kierownictwo Biura Wystaw Artystycznych w Raciborzu, organizując tę placówkę od podstaw. Wraz z zamknięciem BWA w 1990 r. traci pracę. Nie zaprzestaje jednak działalności artystycznej. Bierze udział w wielu plenerach i wystawach. Jego parce znajdują się w zbiorach muzealnych, galeriach i w rękach prywatnych w kraju i za granicą.
(jola)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany