Zostały po nich zwierzątka z gliny
24 osoby, w wieku od 5 do 18 lat wzięły udział w warsztatach rzeźby w glinie organizowanym przez Pracownię Rzeźby przy RCK. Pozostawili po sobie całkiem sporą kolekcję prac, głównie wzorowanych na motywach zwierzęcych. Warsztaty prowadziła rzeźbiarka Katarzyna Baron – Rogula.
- Pierwszy raz lepię w glinie. To bardzo fajna zabawa. Można się dać ponieść fantazji - wyznaje 14-letnia Ewa Reszka, która ze sobą do domu zabiera rzeźbę foki. – Było super – wtóruje jej kuzynka 14-letnia Patrycja Reszko, poprawiając glinianego słonia, bo nieoczekiwanie odpadła mu trąba.
Magdę Dziki do przyjścia na warsztaty rzeźbienia w glinie namówiła koleżanka. – To fajne i ciekawe doświadczenie. Trzeba było używać wyobraźni. No i można się tutaj brudzić – śmieje się Magda, która na warsztaty do Strzechy przyprowadziła swojego brata bliźniaka Michała.
- Początki zawsze są trudne, ale dzieciaki sobie świetnie radzą – chwali swoich podopiecznych Katarzyna Baron – Rogula. – Z miału glinianego, półfabrykatu z którego robi się na przykład cegłę szamotową, my tutaj robimy piękne rzeźby.
Miał gliniany najpierw trzeba moczyć kilkanaście minut w wodzie, potem ugniatać i materiał do rzeźbienia gotowy. – Na początku zwykle pytają, czy dobra jest konsystencja gliny, ale im dłużej trwają zajęcia tym pytań jest mniej – wyjaśnia instruktorka. – Te zajęcia uczą samodzielności myślenia, koncentracji, pozwalają uruchomić wyobraźnię. To prawdziwy proces twórczy.
Uczestnicy wakacyjnych warsztatów już pytają, czy będą mieli możliwość kontynuowania tych zajęć w czasie roku szkolnego. – Jak najbardziej. Zaczniemy najpewniej w październiku – odpowiada Katarzyna Baron – Rogula.
(jola)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany