Dyrektor CKU: Dom budowałem za własne pieniądze

- Jakiś czas temu w mediach pojawił się niepochlebny artykuł o tym, że wykorzystuje pan swoje stanowisko na własny użytek, dokładnie do budowy domu. Jaka jest prawda? - dopytywała podczas ostatniego posiedzenia powiatowej komisji oświaty radna Teresa Frencel. Czego się dowiedziała?
- Stwierdzenie, że uczniowie budują mi dom zwarte było w donosie jaki pojawił się 13 lipca ubiegłego roku. Tam właśnie napisano, że uczniowie CKU budują mi dom. Pierwszy donos pojawił się jednak o wiele wcześniej, bo w 2010 roku, wtedy donos obył się bez echa medialnego. Wtenczas miałam kontrole nadzoru budowlanego, była policja, prokurator, izba skarbowa i urząd skarbowy. Kontrolowano moją prywatną budowę - wyjaśnił radnym Andrzej Brzenczka, dyrektor CKU. Jak powiedział w trakcie posiedzenia dyrektor CKU kontrole przeprowadzono także po drugim donosie, który miał miejsce w połowie 2012 roku. - Teraz były trzy kontrole: z Powiatowej Inspekcji Pracy, ze starostwa oraz z kuratorium - powiedział Brzenczka.
Co ważne, po pierwszej kontroli prokuratura wystosowała do starostwa pismo, w którym napisano, że nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości i nie ma żadnych zarzutów w stosunku do dyrektora Centrum Kształcenia Ustawicznego. - Sprawdzono, zweryfikowano i nic nie stwierdzono - poinformował dyrektor. - Tak naprawdę artykuł w mediach ukazał sie wtedy, gdy ja już dwa lata mieszkałem w swoim domu - dodał.
- Przepraszam, że zadałam to pytanie. Byłam w konflikcie ze sobą, bo znam pana, obserwuję pana pracę i rozwój szkoły i nie przyjmowałam do wiadomości, że mógł pan czerpać i przyjmować korzyści w związku z zajmowanym stanowiskiem. Przepraszam za zadanie tego pytania, ale musiałam to zrobić i cieszę się, że się odważyłam - powiedziała Teresa Frencel. - Często człowiek doświadcza rzeczy, których nie powinien doświadczać. Jak widać łatwo obrzucić kogoś błotem - podsumował Marek Kurpis. - Ktoś chciał namieszać i mu się udało, ale donos był naprawdę poważny - przyznał wicestarosta Andrzej Chroboczek.
Sisi
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany