Matematyka za prosta dla maturzystów?

Wbrew obawom, tegoroczna matura z matematyki okazała się niezwykle łatwa. Tak uważają m.in. Dominik Grygiel i Beata Piechaczek z Ekonomika. – Poszło nam bardzo dobrze o dziwo. Pytania były oklepane i łatwe do przewidzenia – powiedzieli po wyjściu ze szkoły. Co powiedzieli inni maturzyści?
Matura z matematyki dzieliła się już tradycyjnie na część otwartą i zamkniętą. Przed abiturientami stały zadania z ciągów, wielomianów, geometrii, logarytmów, równań i nierówności. Jak powiedzieli nam Dominik Grygiel i Beata Piechaczek, spodziewali się formy tegorocznej matury. – Musieliśmy np. skorzystać z przekątnej kwadratu, obliczyć objętość ostrosłupa czy obliczyć trzy niewiadome. Wszystko to pojawiło się już wcześniej na maturze próbnej – powiedział Dominik. Jego koleżanka zauważyła, że zadania zamknięte były zdecydowanie łatwiejsze od otwartych.
Jeszcze z większym optymizmem patrzą w przyszłość maturzyści z I LO. Według nich, matura była bardzo łatwa. – Nic się praktycznie nie uczyłem i jestem pewien dobrego wyniku – mówi Aleksander Polowy. Jakub Mazur był nawet zaskoczony, że poszło tak łatwo. – Jest spoko, czekam teraz do czwartku na egzamin z angielskiego.
Aby zdać maturę z matematyki, wystarczyło uzyskać minimum 15 na 50 pkt., czyli 30% Tomasz Gródek, abiturient I LO liczy na znacznie większy wynik. – Uważam, że zdobędę od 90% wzwyż. Jego kolega, Łukasz Kowalski nie jest już tak pewny wyniku. – Na pewno zdam, ale na ile? Zgubiła mnie trochę pewność siebie i nie sprawdziłem drugi raz tego, co zapisałem – zmartwił się. Do rozmowy włączył się Miłosz Bąkowski. Jego zdaniem, matura z matematyki w zakresie podstawowym, to przetarcie szlaku dla trudniejszego, rozszerzonego egzaminu, który odbędzie się jutro.
BaFu
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany