Test gimnazjalny z polskiego to pikuś

Ponad 400 tys. uczniów w całej Polsce przystąpiło dzisiaj do części humanistycznej. Wbrew obawom, pytania nie okazały się trudne, choć pewną wiedzę należało posiadać, zwłaszcza z historii. Jak poszło naszym gimnazjalistom? – Test był niesamowicie łatwy – odpowiada Radek Fol z G1.
- Test był ogólnie łatwy. Otrzymaliśmy jeden temat rozprawki (Literatura pozwala poznać i lepiej zrozumieć minione wieki. Rozważ słuszność tego stwierdzenia ilustrując argumenty przykładami literackimi – przyp. aut.), w której wykorzystałam „Zemstę” Aleksandra Fredry i bajki Ignacego Krasickiego – powiedziała Daria Borkowska, uczennica G1. Jej koleżanka, Kasia Skawińska zauważyła, że test wymagał w pewnych chwilach wiedzy. – Jeżeli nie znaliśmy dat historycznych, to mogły pojawić się kłopoty – wyjaśnia.
Radek Fol, również uczeń Gimnazjum nr 1, nie miał najmniejszych problemów z wypełnieniem kart testowych. – Język polski był niesamowicie łatwy, nasza pani polonistka powinna być z nas dumna – uśmiechał się. Robert Rumpel natomiast przeciwnie, spochmurniał. – Nie napisałem na teście dedykacji dla naszej pani, a dodatkowo stracę 2 pkt. za błędy ortograficzne – wyznał. Ich koleżanka, Ewa Mańka obawia się jutra. Dla niej fizyka to czarna magia.
Podobnie uważa Nicol Przybyła, choć podchodzi do tego z większym luzem. – Na części matematycznej będzie strzelnica - śmieje się. Razem z Agnieszką Stosz, Pauliną Taciak i Pauliną Muchą pozdrawia panią Adamek, matematyczkę z G1. Spotkaliśmy także chłopaków z G2: Sebastiana Barana, Damiana Kapuścika i Dawida Monetę. Są spokojni i dobrej myśli, choć na początku mieli mieszane uczucia. – Najgorsza była rozprawka i pytania z historii, ale jakoś poszło – opowiadali.
Jutro ciąg dalszych testów gimnazjalnych. W środę na uczniów czeka część matematyczno-przyrodnicza, a w czwartek część językowa.
BaFu
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany