Metoda na sesję. Jak zdać na 5?

30 stycznia w raciborskiej uczelni rozpoczyna się chwila prawdy dla studentów, czyli zimowa sesja egzaminacyjna. Jak przygotowują się, by stopnie wpisane do indeksu były satysfakcjonujące? Gorzka kawa czy ciepła kąpiel to niektóre z metod żaków PWSZ w Raciborzu.
Sesja dla studenta to czas intensywnej nauki, która pochłania wiele sił, nieprzespanych nocy a przede wszystkim nerwów. Wszystkie te wyrzeczenia prowadzą do jednego celu – zdać egzaminy w terminie tak, aby następne pół roku żyć na względnym luzie.
Miłym zaskoczeniem było dla nas podejście raciborskich studentów do „przymusu” nauki. Mateusz siada po prostu do książek i się uczy: – Nie piję kawy, ani nie łykam żadnych tabletek typu Sesja, nie przepadam za takimi formami wspomagaczy.
Sybillia, Agnieszka i Monika lubią za to zrelaksować się przed wytężoną nauką: - Pijemy kawę, aby nie zasnąć. W przerwie bierzemy gorącą kąpiel, a kiedy już czujemy stres, parzymy sobie kubek gorącej melisy. Studentki, jak na razie, nie skupiają się na nadchodzących egzaminach: – Póki co ważniejsze są kolokwia – śmieje się Agnieszka.
Kolejni rozmówcy mają dosyć oryginalny sposób na naukę. Mateusz i Michał mówią szczerze: – Problem w tym, że jest dużo materiału do czytania i to tak nas denerwuje, że siadamy wtedy do książek. Jak zdenerwowanie mija, zaczynamy się znowu nakręcać i tak do skutku – nauka poprzez denerwowanie się – wyznaje Mateusz.
Żadna strategia nie przyniesie jednak takiego komfortu psychicznego jak przyswajanie na bieżąco nowego materiału. Z takim podejściem pracują Antonina i Kamila: - Ważne, aby czytać codziennie coś po trochu, a nie na ostatnią chwilę. Wystarczy poświęcić kilka minut na naukę, na pewno coś z tego się zapamięta – wyjaśnia spokojnie Kamila. Studentki jednak przyznają, że w czasie sesji zdarza się im wypić gorzką kawę, która pobudza umysł do myślenia.
Sesja nie musi być straszna, zwłaszcza dla osób, które uczą się systematycznie.
Bartłomiej Furmanowicz
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany