Marzyła o Hong-Kongu, wyjedzie do USA
Ula Śnigurska, uczennica I klasy II LO w Raciborzu we wrześniu naukę rozpocznie już nie w naszym mieście, a nawet nie na naszym kontynencie, bo w USA. Dwa lata uczęszczać będzie do UWC - USA, placówki Towarzystwa Szkół Zjednoczonych Świata, a następnie przystąpi do międzynarodowej matury.
Decyzja o kontynuowaniu nauki w wielokulturowej szkole znajdującej się poza granicami naszego kraju w przypadku Uli Śnigurskiej zapadła dosyć szybko. - Gdy byłam w II klasie gimnazjum mój starszy brat opowiedział mi o swojej koleżance, która dostała się do szkoły na Kostaryce - wspomina uczennica Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 2 w Raciborzu. - Wtedy pomyślałam, że warto przyłożyć się do nauki - dodaje.
Gdy Ula dostała się do liceum, marzenia postanowiła wcielić w życie. - Rekrutacja składała się z trzech etapów. W pierwszej kolejności musiałam wypełnić i wysłać formularz aplikacyjny, a także list motywacyjny. Wymagane było średnia ocen minimum 4,5 i egzamin gimnazjalny zdany na co najmniej 80%. Na tej podstawie wybrano 83 osoby do drugiego etapu - opowiada raciborzanka.
Zarówno drugi, jak i trzeci poziom rekrutacji odbywały się w Warszawie. - Były to rozmowy, przede wszystkim w języku angielskim, a także gry i zabawy. Sprawdzali nasze poglądy i kreatywność - mówi Ula Śnigurska, która do finału dostała się z koleżanką z klasy, jednak ta w ostatnim etapie miała mniej szczęścia.
Uczennica II LO przyznaje, że myślała o nauce w Hong-Kongu, jednak propozycja kształcenia w USA nie rozczarowała jej. - Wybrałam Hong-Kong ze względu na jego nieosiągalność. Zawsze wydawało mi się to takie nierealne, żeby tam pojechać. Moje plany podróżowania ograniczały się raczej do Europy. Poza tym znajomość chociaż w małym stopniu języka chińskiego jest bardzo atrakcyjna - wyjaśnia raciborzanka. - Ostatecznie po rozmowach zaproponowano mi szkołę w USA. Stwierdzono, że tam powinnam czuć się najlepiej i najlepiej zrealizować - kontynuuje Ula, która propozycją wyjazdu do USA rozczarowana nie jest. - Wręcz przeciwnie, jestem bardzo podekscytowana - zdradza pierwszoklasistka.
A co Ula Śnigurska chciałaby robić w przyszłości, po skończeniu szkoły średniej? - Do tej pory myślałam o farmacji, dlatego wybrałam profil biologiczno-chemiczny. Jednak jestem otwarta i wiem, że nauka w szkole w USA daje mi nowe możliwości, międzynarodowa matura sprawi, że będę mogła studiować w dowolnym miejscu na świecie - kończy raciborzanka.
JaGA
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany