Jaką kaszkę lubił Miłosz...

W tegorocznej edycji Międzygimnazjalnego Przeglądu Twórczości Poetyckiej, który zorganizowała raciborska książnica, wzięło udział 24 uczniów ze szkół powiatu raciborskiego. Nagrodą dla nich była wycieczka do Krakowa, w czasie której odwiedzili mieszkanie polskiego noblisty Czesława Miłosza.
- Debiuty 2011 oficjalnie uważamy za zakończone, ale to, co działo się podczas piątkowej wycieczki - nagrody do Krakowa, na długo pozostanie w pamięci uczestników - relacjonuje dyrektor Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej w Raciborzu Małgorzata Szczygielska. - Ucieszyło nas zainteresowanie ze strony młodzieży, jak również poziom nadesłanych prac. Dlatego też nagroda za udział w przeglądzie była w tym roku wyjątkowa - kontynuuje.
Uczestnicy wraz z opiekunami z biblioteki udali się w piątek do Krakowa i odwiedzili prywatne mieszkanie polskiego noblisty Czesława Miłosza. - Przeżycie to niezwykłe, bo mieszkanie na Bogusławskiego 6 nie zmieniło się przez te 7 lat od śmierci poety - wszystkie przedmioty codziennego użytku były tam, gdzie pozostawił je Miłosz. O nobliście opowiedziała nam jego osobista sekretarka, pani Agnieszka Kosińska, która jak nikt inny poznała jego życie codzienne a także kulisy tworzenia. Dzięki niej poznaliśmy księgozbiór podręczny Miłosza, a więc książki dla niego najważniejsze, dowiedzieliśmy się, jak wyglądał jego dzień pracy a nawet... jaką kaszkę manną lubił najbardziej - opowiada dyrektor książnicy.
Dużym przeżyciem dla wszystkich była możliwość zobaczenia i dotknięcia nagrody Nobla, którą pisarz otrzymał w 1980 roku. - Ta niezwykła odznaka przyznana za całokształt twórczości, przejmująca treść na dyplomie "noblowskim", którą odczytała jedna z uczestniczek a także krążące po pokoju rękopisy poety, sprawiły, że wszystkich ogarnął duch poezji Miłosza - przyznaje Małgorzata Szczygielska. - Mamy nadzieję, że naszych młodych debiutantów natchnęła ta niezwykła wizyta i że ich twórczości zawsze będą towarzyszyły słowa Czesława Miłosza: "A więc pamiętaj - w trudną porę / Marzeń masz być ambasadorem" - kończy pani dyrektor.
(oprac. JaGA)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany