Reklama

Najnowsze wiadomości

Sport12 października 200821:43

Klasa B: Buków: A sędzia rządził i dzielił…

Klasa B: Buków: A sędzia rządził i dzielił… - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama

Po gładkiej porażce tydzień temu w meczu z Rudą Kozielską, piłkarze Wypoczynku Buków chcieli zapewne odrobić stracone punkty w starciu z Zabełkowem. Jednak ich postawa na boisku mówiła coś wręcz odwrotnego, a dużo więcej serca i ochoty do gry mieli goście z Zabełkowa. Z kolei sędzia tego spotkania pokazał, że nie ma pobłażania dla gry faul i surowo traktował piłkarzy obu drużyn.

Pierwszy celny strzał oddali gospodarze za sprawą Mieczysława Koźlika – bramkarz Mateusz Kajda wprowadzał piłkę do gry tak niefortunnie, że ta potoczyła się po ziemi 20 metrów i zamiast trafić do kolegi z zespołu, wyleciała na aut. Po wyrzucie z autu piłkę otrzymał właśnie Koźlik i strzelił sprzed pola karnego, lecz Kajda naprawił swój błąd i obronił to uderzenie. Chwilę później z kontrą wyszli goście. Po dośrodkowaniu z prawej strony na 7. metrze przyjął piłkę Krzysztof Mazur, lecz jego strzał został zablokowany przez obrońców. Chwilę później ten sam zawodnik znów spróbował szczęścia, lecz po jego szybkim rajdzie lewą stroną mocno kopnięta futbolówka trafiła tylko w boczną siatkę. To zagranie zdecydowanie podrażniło gospodarzy, którzy szybko odpowiedzieli.

Najpierw strzelał Koźlik, którego strzał został zablokowany, a po chwili poprawił Jacek Mężyk, ale i on uczynił to nieskutecznie. Już po pierwszym kwadransie meczu widać było, że piłkarze Zabełkowa są znacznie szybsi od swoich rywali. Po akcji Piotra Warzeszka goście mogli prowadzić - na lewej stronie boiska wyprzedził on dwóch obrońców i dośrodkował na szósty metr, ale tam, choć nie było żadnego obrońcy, to jednak zabrakło też napastników, którzy skierowaliby piłkę do siatki. Od połowy pierwszej części spotkania gra się zaostrzyła, a jako pierwszy odczuł to Seweryn Elsner, który po jednym za starć z rywalem zalał się krwią obficie cieknącą z nosa. W międzyczasie sędzia kilkakrotnie musiał wyciągać żółty kartonik, by ostudzić zapędy zawodników. Ale w końcu kibice mogli zobaczyć pierwszą bramkę. Świetne podanie z lewego skrzydła od Michała Jurkowa otrzymał Koźlik i z bliskiej odległości pokonał bramkarza Kajdę. Goście zrewanżowali się dobrym uderzeniem z narożnika pola karnego w wykonaniu Szymona Kędzi po rzucie wolnym, lecz piłkę wypiąstkował na róg Szymon Sobol. Jeszcze przed zejściem z boiska po 45. minutach Mężyk strzelił obok wychodzącego z bramki Kajdy i goście prowadzili dwoma oczkami.

Druga połowa rozpoczęła się od ostrego faulu na Kędzi. Kiedy gospodarze byli zajęci przepraszaniem go, sprytni piłkarze Zabełkowa posłali długą piłkę do Mazura, który strzałem w długi róg zdobył kontaktową bramkę. Po strzeleniu bramki podopieczni trenera Romana Kaczora wcale nie zwalniali tempa i byli znacznie częściej przy piłce niż gospodarze. Mimo wielu okazji, nie udawało się pokonać Sobola. Blisko szczęścia byli goście po strzale z rzutu wolnego, ale i tym razem skutecznie interweniował bramkarz bukowian. Aż w końcu z pomocą gościom przyszedł sędzia, wskazując na „wapno” po faulu obrońcy w polu karnym, ale i w tym starciu Sobol był górą.

Niefortunny strzelec długo pozostawał w bezruchu w polu karnym. Nic dziwnego, skoro nie wykorzystał wyśmienitej okazji do strzelenia wyrównującej bramki. Niewykorzystany rzut karny podrażnił piłkarzy Bukowa, którzy ruszyli do ataku. Przy jednej z prób wybicia piłki ta trafiła w głowę Koźlika i zupełnie przypadkowo w sytuacji sam na sam znalazł się Mężyk. Uderzył potężnie prosto z powietrza, lecz kapitalną paradą popisał się Kajda, któremu pomógł dodatkowo słupek i piłka opuściła boisko. Chwilę później drugą żółtą, a w konsekwencji czerowną kartkę otrzymał Elsner.

Tymczasem jedyny błąd Sobola w tym meczu mógł kosztować gospodarzy utratę kolejnej bramki. Przy dośrodkowaniu źle obliczył on lot piłki i ta przeleciała nad nim, jednak piłkarz Zabełkowa zamiast strzelić do pustej bramki, strzelił w obrońcę. To mogła być kluczowa akcja spotkania, która dałaby remis.  Niezbyt ciekawe spotkanie zakończyło się zatem zwycięstwem Bukowa, ale było to zwycięstwo odniesione w kiepskim stylu. Zabełków starał się jak mógł, ale piłkarzom tej drużyny zabrakło tego dnia skuteczności. Spotkanie było pełne walki, piłkarze mnóstwo biegali i  raz po raz dostarczali kibicom powodów do zadowolenia. A sędzia zawodów uważnie patrzył i zarówno w pierwszej, jak i w drugiej połowie obdzielał nazbyt zapalczywych piłkarzy kartkami…

Wypoczynek Buków- LKS Zabełków 2:1
Bramki: Mieczysław Koźlik, Jacek Mężyk- Krzysztof Mazur

Wypoczynek Buków: Sz. Sobol- A. Lucyga, A. Kucza, Ł. Pawlica, K. Lach- J. Mężyk, M. Koźlik, S. Elsner, M. Jurków- J. Janiczek, T. Szymiczek

LKS Zabełków: M. Kajda- S. Bugla, T. Mucha, T. Hiltawski- M. Bacewicz, P. Jeziorski, Sz. Kędzia, S. Studnic, M. Bacewicz, P. Warzeszka- A. Kaczor, K. Mazur

Adam Kubica, trener Wypoczynku Buków: Mój zespół jest w stanie wygrać z każdym w tej klasie rozgrywkowej. Dziś zabrakło nam niestety trochę skuteczności, choć i mimo tego udało się wygrać.

Roman Kaczor, trener LKS Zabełków: W pierwszej połowie popełniliśmy dwa błędy i to wystarczyło, by stracić dwie bramki. W drugiej połowie widać było, że ruszyliśmy, szybko strzeliliśmy bramkę. Jednak dalej widać było też naszą nieskuteczność. Szkoda tego niewykorzystanego karnego.

Najlepszy piłkarz: Krzysztof Mazur: Kiedy biegł z piłką na pełnej szybkości zatrzymywał się zazwyczaj dopiero wtedy, kiedy oddał celny strzał. Potrafił z obrońcą na plecach dobrze przyjąć piłkę i zastawić się ciałem. Na początku drugiej połowy wlał nadzieje w serca swojego zespołu. Bardzo aktywny, często cofał się, by wspomóc kolegów z drugiej linii.

Grzegorz Zuber

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Tagi:

Komentarze (0)

Aby dodać komentarz musisz być zalogowany

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Sport28 kwietnia 202500:15

Sportowe podsumowanie weekendu

Sportowe podsumowanie weekendu - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Region:

Miniony weekend w regionie nie poskąpił piłkarskich emocji. Grali piłkarze od II ligi do C klasy Podokręgów Racibórz i Rybnik. Sprawdź, jak poradziła sobie ekipa, której kibicujesz.

(greh)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Materiały RTK
Regionalny Informator Ekologiczny
Dentica 24
ostrog.net
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 25.04.2025
24 kwietnia 202516:50

Nasz Racibórz 25.04.2025

Nasz Racibórz 18.04.2025
17 kwietnia 202522:23

Nasz Racibórz 18.04.2025

Nasz Racibórz 11.04.2025
14 kwietnia 202520:31

Nasz Racibórz 11.04.2025

Nasz Racibórz 04.04.2025
3 kwietnia 202518:29

Nasz Racibórz 04.04.2025

Zobacz wszystkie
© 2025 Studio Margomedia Sp. z o.o.