Choć Częstochowa wygrała, to łatwo w Raciborzu nie miała [FOTO i WIDEO]
![Choć Częstochowa wygrała, to łatwo w Raciborzu nie miała [FOTO i WIDEO] Choć Częstochowa wygrała, to łatwo w Raciborzu nie miała [FOTO i WIDEO] - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl](img/archiwum-mini.jpg)
W sobotę, 19 grudnia, zespół AZS Rafako Racibórz podejmował na własnym parkiecie drużynę lidera I ligi śląskiej siatkówki mężczyzn, czyli ekipę Formy AZS Częstochowa.
Oba zespoły dzieliła różnica dziewiętnastu punktów na korzyść graczy spod Jasnej Góry. W jedenastu rozegranych meczach zespół ten zdobył trzydzieści oczek. Drużyna Bartosza Frątczaka mogła pochwalić się dorobkiem jedenastu oczek i zajmowaniem dziewiątej pozycji w tabeli. Gracze Rafako mieli jednak przed tym spotkaniem o trzy mecze rozegrane mniej od swego rywala.
Przewaga w tabeli zespołu z Częstochowy nie zdeprymowała zespołu gospodarzy, który w spotkanie wszedł bardzo dobrze. Oba zespoły nie szczędziły sił na mocne zagrywki i decydujące uderzenia, które dawały im kolejne punkty. Na parkiecie Areny Rafako toczył się naprawdę wyrównany pojedynek. Raz ze zdobyczy punktowej cieszyli się raciborzanie, by po chwili okrzyk radości wyrwał się z gardeł gości. Mimo wyrównanego stanu pierwszego seta, to zespół Rafako zdołał przechylić ostatecznie szalę zwycięstwa na swą stronę, wygrywając pierwszą partię w stosunku 25:23.
Przegrana w secie inaugurującym sobotnie spotkanie podrażniła gości. W drugiej partii nie dali zespołowi z Raciborza zbyt wielu okazji do zdobycia punktów, samemu zdobywając je seryjnie. To spowodowało, że po bardzo dobrym secie numer jeden, raciborzanie nieco gorzej spisali się w drugiej partii. Przegrali ją ostatecznie 13:25, a wynik całego meczu brzmiał 1:1.
Sety numer trzy i cztery nie różniły się od siebie zbyt mocno. Znów oba zespoły grały punkt za punkt, lecz w ostatecznym rozrachunku końcówki obu setów należały do ekipy z Częstochowy. Przyjezdni wygrali je odpowiednio 22:25 i 23:25, choć przyznać trzeba, że w końcówce seta numer cztery ekipa Rafako była naprawdę blisko doprowadzenia do tie-breaka. Niestety, nie udało się.
Choć raciborzanie zakończyli to spotkanie bez punktów, to powiedzieć trzeba, że ich gra była zdecydowanie lepsza niż w poprzednim meczu w Raciborzu. Eliminując pojedyncze błędy i niedociągnięcia zespół AZS Rafako Racibórz ma szansę jeszcze niejednokrotnie nie tylko napędzić stracha wyżej notowanemu rywalowi, ale także pokusić się o wygraną.
KS AZS Rafako Racibórz – Forma AZS Częstochowa 1:3 (25:23; 13:25, 22:25; 23:25)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany