Męczące derby na Płoni. Wicher nie sprostał Ocicom [FOTO i WIDEO]

Od początku spotkania oba zespoły nie pokazywały wielkiego futbolu. Zarówno goście, jak i gospodarze grali dość chaotycznie, co rusz przerywając grę niepotrzebnymi faulami. Sędzia był jednak wyrozumiały, przez co kartek nie pokazywał. Spotkanie, choć miało rangę derbów, nie mogło zbytnio podobać się licznie zgromadzonej publiczności.

Zespół Płoni ograniczał się do wybijania piłki jak najdalej od własnej bramki, stosował także taktykę "kopnij i leć", co zdecydowanie obniżało jakość pojedynku. Mimo to zespół lidera z Ocic nie poddawał się i ciągle próbował przedrzeć się pod bramkę Wichru. Jedna z takich prób w 23 minucie spotkania zakończyła się faulem w polu karnym. Faulowany został Jacek Świerczyński. Arbiter bez zawahania wskazał na punkt oddalony o jedenaście metrów od bramki strzeżonej przez Adama Bohonosa. Piłkę na wapnie ustawił Dawid Myśliwiec i pewnym strzałem pokonał bramkarza Płoni, wyprowadzając ekipę lidera na prowadzenie. Od tej pory gra na powrót wróciła do swej słabszej odsłony. Mimo starań obu ekip wynik nie uległ zmianie do końca pierwszej połowy.

Początek drugiej części C klasowych derbów Raciborza nie różnił się nijak od pierwszej połowy. Ocice próbowały atakować, Płonia starała się bronić, licząc na kontry. Z jednego i drugiego dla zespołu Wichru niewiele wyniknęło. Stało się nawet gorzej, gdyż w 56 minucie prawa flanką boiska w pole karne przedarł się Mateusz Płaczek i z ostrego kąta posłał piłkę do siatki tuż przy dalszym słupku.

Gol na 0:2 przy sobotniej formie Płoni praktycznie przesądził o rezultacie meczu. Mimo to Wicher nie poddawał się. W ostatnim kwadransie zdecydowanie poprawił swą grę, co poskutkowało kilkoma groźnymi, aczkolwiek niecelnymi strzałami. Końcówka spotkania mogła być jeszcze emocjonującą, gdyż gospodarze wywalczyli rzut karny. Krzysztof Kaim, kapitan jedenastki z Płoni, nie zdołał jednak pokonać Denisa Mikołajca, golkiper Ocic pewnie obronił strzał gracza gospodarzy.

Ostatecznie, choć spotkanie było naprawdę męczące, zarówno dla zawodników jak i kibiców, z kolejnego zwycięstwa i trzech oczek mogli się cieszyć gracze Łukasza Pikuły. Wichrowi pozostaje czekać na rewanż.

Po spotkaniu trener zwycięskiej drużyny, Łukasz Pikuła, powiedział: - Wygrywamy kolejny mecz. Bardziej niż rywala obawialiśmy się dziś boiska, bo jest to trudny teren dla każdego zespołu. Pomimo tego, że wygraliśmy to był to nasz najsłabszy mecz w tej rundzie. W drugiej połowie nie wykorzystaliśmy kilku stuprocentowych sytuacji pod bramką przeciwnika. Dziś się bawimy i cieszymy z wygranej w derbach, ale od wtorku dalej ciężko pracujemy na treningach. Gratulacje dla moich zawodników, a dla drużyny Płoni brawa za walkę i zaangażowanie w tym meczu.

LKS Wicher Płonia – LKS Ocice 0:2 (0:1)

0:1 Dawid Myśliwiec 23’ (k)
0:2 Mateusz Płaczek 56’

Składy

LKS Wicher Płonia: Adam Bohonos – Krzysztof Kaim (kpt.), Szymon Konopka, Bartłomiej Sobek, Paweł Zurowietz (58. Sebastian Nowak), Tomasz Katolik (70. Alan Mróz), Piotr Barlik, Dominik Radoń (82. Marek Beracz), Artur Rogowski, Leszek Nieckarz (76. Jakub Węglarski), Grzegorz Borys
Pozostali rezerwowi: Marek Franica
Trener: Ireneusz Bernat
Kierownik drużyny: Grzegorz Banaś 

LKS Ocice: Denis Mikołajec – Marek Grela, Paweł Kołpiński (kpt.), Dawid Myśliwiec, Szymon Szramowski, Grzegorz Szewczyk (89. Jakub Pfeifer), Michał Zieliński (87. Mirosław Szurgacz), Oliwer Mróz, Jacek Świerczyński (85. Karol Mainusch), Mateusz Płaczek (75. Daniel Skupnik), Dawid Szymiczek (45. Dawid Luda)
Pozostali rezerwowi: Jakub Kądzioła
Trener: Łukasz Pikuła
Kierownik drużyny: Sebastian Kasparek

Spotkanie sędziował: Marcin Zientek (sędzia główny)