Justyna Święty-Ersetic w kalendarzu (not) ordinary girl WIDEO

Raciborzanka, dwukrotna złota medalistka Mistrzostw Europy w Berlinie wzięła udział w projekcie studia Running Creatives, a także udzieliła obszernego wywiadu Rzeczpospolitej. - W Tokio brąz będzie jak złoto - mówiła. Opowiada też o sesji, w której wzięła udział nago, pomalowana na złoto.
Każda, z pozoru zwykła dziewczyna, ma w sobie dziewczynę niezwykłą. Musi ją tylko odkryć w odpowiednim momencie. - Ta myśl towarzyszyła mi przy tworzeniu mojego autorskiego projektu o lekkoatletkach „(not) ordinary girl.” Postanowiłam sportretować wspaniałe dziewczyny, które dzięki swojemu talentowi i ciężkiej pracy, osiągnęły sukces. Wybrały sport: drogę niełatwą, pełną poświęcenia i walki nie tylko z przeciwnikiem, ale przede wszystkim z sobą.- mówi fotografka Aleksandra Szmigiel (Running Creatives). W projekcie fotograficznym udział wzięły znakomite polskie lekkoatletki, medalistki mistrzostw świata i Europy, Olimpijki: Joanna Jóźwik, Angelika Cichocka, Anna Kiełbasińska, Anna Jagaciak - Michalska, Kamila Lićwinko, Maria Magdalena Andrejczyk, Malwina Kopron i Justyna Święty-Ersetic. Projekt dzieli się na trzy części. Pierwsza to kalendarz (jego premiera odbyła się wczoraj), drugi etap to wystawa, która będzie rozszerzeniem kalendarza, a ostatni to wydanie książki, która będzie rozszerzeniem wystawy.
- Musimy być realistkami. Dla nas brązowy medal byłby jak złoty. Z Amerykankami raczej nie uda się nawiązać walki. Mam nadzieję, że wejdziemy na olimpijskie podium i będzie to ukoronowanie tych lat ciężkiej pracy, taka wisienka na torcie połączona jeszcze z rekordem Polski. Na tym się teraz skupiamy, tak naprawdę każdy start traktować będziemy jedynie jako przygotowanie do igrzysk. Myślami jesteśmy w Japonii - mówi w wywiadzie dla Rzeczpospolitej - dostępny [tutaj].
Na Justynę można też głosować w Plebiscycie Przeglądu Sportowego Sportowiec Roku.
Komentarze (0)
Komentarze pod tym artykułem zostały zablokowane.