Zmierzająca po mistrza RTP Unia podtrzymała serię zwycięstw
Szkoda tylko, że z ośmiu sytuacji zawodniczki raciborskiej drużyny wykorzystały tylko dwie. Ostatecznie RTP Unia Racibórz pokonała AZS PWSZ Biała Podlaska 2:0, zdobywając po jednej bramce w obu połowach meczu.
Zapytana o wrażenia po sobotnim meczu Anna Sznyrowska, zdobywczyni pierwszego gola dla Unii powiedziała: - Jasne, że czułyśmy presję, wiadome było, że u siebie gramy o zwycięstwo. Naprawdę jesteśmy blisko mistrzostwa Polski. Od początku meczu to my kontrolowałyśmy grę i czuło się, że gol dla nas to tylko kwestia czasu. Stworzyłyśmy sobie naprawdę mnóstwo dobrych sytuacji bramkowych. Drużyna z Białej może miała ze dwie, góra trzy sytuacje. Szczerze mówiąc spodziewałam się trudniejszego meczu. Mam nadzieję, że w środę zagramy podobnie, od początku będziemy skoncentrowane i wtedy nie powinno być problemu z wywiezieniem 3 punktów z Białej Podlaskiej, choć zdajemy sobie sprawę, że tam gra się bardzo trudno.
W tym sezonie w dotychczas rozegranych meczach punkty w Białej Podlaskiej straciły zespoły z Wrocławia, Konina, Częstochowy i Warszawy. RTP Unia Racibórz poprzedni mecz w rundzie jesiennej wygrała 3:1 przegrywając do 70 minuty 0:1. Takie wyniki pokazują, że w żadnym wypadku nie można lekceważyć umiejących grać piłką i przede wszystkim bardzo walecznych piłkarek AZS PWSZ Biała Podlaska.
- Na pewno przydałoby się poprawić skuteczność, bo stwarzamy bardzo dużo sytuacji tylko brakuje wykończenia. Postaramy się zrobić wszystko żeby to zmienić i wykorzystać sytuacje, które sobie stworzymy. Najważniejsze żeby wygrać ten zaległy mecz, a to kto strzeli bramki nie jest istotne - kończy Anna Sznyrowska, która w swojej drużynie z dorobkiem 13 goli jest na drugim miejscu za Patrycją Wiśniewską (21 goli zdobytych w tym sezonie).
Pomimo tego, że drużyna RTP Unia od początku była groźna to jednak przez pierwsze dwadzieścia minut meczu większość akcji kończyła się wybiciami piłki przez obronę drużyny przyjezdnej. Wreszcie po kolejnym rzucie rożnym wykonanym przez Agatę Mańczyńską, główkowała Paulina Rytwińska, piłka trafiła w poprzeczkę, później najszybciej do piłki wyskoczyła Anna Sznyrowska i w 28 minucie zdobyła gola otwierającego wynik meczu. Pomimo widocznej przewagi raciborskiej drużyny do końca pierwszej połowy nie udało się podwyższyć wyniku, a wiadomym jest, że dużo lepiej się gra prowadząc 2:0.
Na kolejnego gola kibice musieli czekać do 58 minuty spotkania kiedy po groźnej akcji bramkarkę Izabelę Godzińską wyręczyła zagrywając ręką jedna z zawodniczek z pola, natychmiast ukarana żółtą kartką. Rzut karny na gola zamieniła Hania Konsek. Druga bramka uspokoiła piłkarki Unii, które do końca spotkania kontrolowały wynik,a mogły go nawet podwyższyć.
-Już w pierwszej połowie moja drużyna mogła ostatecznie rozstrzygnąć ten mecz. W kilku niewykorzystanych sytuacjach Ania Sznyrowska potwierdziła swoje predyspozycje szybkościowe i w zasadzie była nie do zatrzymania. Zdecydowanie brakowało szczęścia. Jestem zadowolony z gry swojego zespołu. Wygraliśmy mecz, a na dodatek tak się złożyło, że słynący z ostrej gry zespół z Białej pechowo stracił dwie zawodniczki z podstawowego składu, które po skręceniach nogi w czasie meczu trafiły do raciborskiego szpitala, z którego wróciły w opatrunkach gipsowych. Po zatrzymaniu piłki ręką 3 metry przed bramką kara opuszczenia boiska zawisła nad trzecią zawodniczką, skończyło się na żółtej kartce. Nie zgadzam się natomiast z opinią, że po jednej z akcji drużynie przeciwnej należał się rzut karny. W tym spotkaniu zespół Unii był wyraźnie lepszy i słusznie zgarnął całą pulę punktów - kończy Remigiusz Trawiński.
W sobotnim meczu w raciborskiej drużynie ucierpiała Patrycja Wiśniewska. Na szczęście stłuczenie pięty jest na tyle niegroźne, że można się spodziewać, występu Patrycji w środowym spotkaniu.
RTP Unia Racibórz: Daria Antończyk, Agnieszka Karcz, Daria Kasperska, Hania Konsek, Agata Manczyńska (od 80 min. Patrycja Rżany), Agnieszka Winczo, Paulina Rytwińska (od 86 min. Kamila Darda), Agnieszka Różkowska (od 70 min. Renata Luberda), Roxana Dziadek (od 75 min. Olga Syerova), Anna Sznyrowska i Patrycja Wiśniewska. Trenerzy: Remigiusz Trawiński i Andrzej Jasiński.
Kolejny mecz RTP Unia rozegra w środę 6 maja w Białej Podlaskiej, później 16 maja w sobotę we Wrocławiu i na koniec 23 maja w sobotę u siebie z MUKS Praga Warszawa. Wygrana w dwóch z trzech wymienionych meczów gwarantuje Unii zdobycie złotych medali i tytułu Mistrza Polski.
PiK
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany