Piłkarskie derby gminy Krzyżanowice

Naprzeciw siebie stanęły ekipy Zabełkowa - lidera II grupy C klasy oraz wicelidera Ruchu Bolesław. W ciągu 90 minut na boisku w Zabełkowie nie zabrakło niczego. Była walka, kartki obu kolorów, a przede wszystkim gole. Łącznie padło ich sześć, po trzy dla każdej z drużyn.
W pierwszych 10. minutach meczu to gracze gości mieli więcej z gry. Stworzyli dwie dogodne sytuacje. Najpierw spróbowali pokonać bramkarza gospodarzy z rzutu wolnego. Strzelał Tomasz Urbanek, lecz Dawid Olejak bez większych problemów wybił piłkę na rzut rożny. Dośrodkowanie z kornera trafiło do jednego z graczy gości, lecz jego uderzenie z pierwszej piłki pozostawiało wiele do życzenia.
15. minuta meczu na szczycie. Bramka dla gospodarzy praktycznie z niczego. Piłkę w siatce umieścił Piotr Rybarz. Po chwili miejscowi stworzyli kolejne dwie sytuacje strzeleckie. W pierwszej górą był Krzysztof Korszun, natomiast druga zakończona została niecelnym strzałem. Goście, którzy przyjechali do Zabełkowa bez kilku zawodników z podstawowego składu nie dawali za wygraną. W 22. minucie jeden z przyjezdnych był bardzo bliski pokonania golkipera Zabełkowa. Niestety, jego strzał poszybował zarówno obok bramkarza gospodarzy, ale także obok dalszego słupka bramki miejscowych.
Sto dwadzieścia sekund później miejscowi oddali serię trzech strzałów na bramkę Krzysztofa Korszuna. Jeden po drugim. Żaden z nich nie był jednak na tyle dobry, by pokonać golkipera przyjezdnych. Zawodnicy Ruchu, mimo przewagi gospodarzy nie poddawali się. W 29. minucie stworzyli doskonała sytuację na wyrównanie. Strzał z rzutu wolnego trafił do jednego z zawodników Bolesławia, a ten po przyjęciu piłki uderzył bez zastanowienia. Niestety dla jego drużyny, był to strzał niecelny.
32. minuta . Szybka, ofensywna akcja gospodarzy. Piłka trafiła na lewą flankę do szybkiego Krzysztofa Mazura, który uderzył tuż obok dalszego słupka bramki zespołu Ruchu. Niewykorzystane sytuacje zemściły się na ekipie Zabełkowa. Piłka trafiła do słabo pilnowanego Mariusza Juraszka, który w polu karnym zmusił bramkarza miejscowych do położenia się, a następnie podcinając piłkę umieścił ją w siatce, doprowadzając do wyrównania.
Na cztery minuty przed końcem regulaminowego czasu gry w pierwszej połowie zespół Ruchu stworzył kolejną dogodną sytuację. Piłka trafiła do piłka trafiła do Sławomira Szkontera, lecz zawodnik ten uderzył ją w stylu rugbisty, czyli wysoko ponad poprzeczką. Nie zraziło to gości, którzy chwilę później przeprowadzili dwójkową akcję Brachman – Juraszek, zakończoną minimalnie niecelnym strzałem tego drugiego. Mimo starań obu zespołów wynik nie uległ zmianie do końca pierwszej połowy, co było zwiastunem kolejnych emocji w drugiej części meczu derbowego.
Takowe emocje towarzyszyły zawodnikom obu ekip i ich kibicom od pierwszego gwizdka sędziego w drugiej odsłonie meczu. Już w 30. sekundzie drugiej połowy piłka trzepotała w siatce bramki Dawida Olejaka. Szybką akcję celnym strzałem zakończył Sławomir Szkonter wyprowadzając ekipę Ruchu na prowadzenie.
Goście nie cieszyli się prowadzeniem zbyt długo. W 49. minucie karnego, nieco teatralnym lotem ponad nogą przeciwnika wywalczył Piotr Rybarz. Jego skutecznym egzekutorem był Grzegorz Trytek i wynik na boisku znów był remisowy. Od tej pory gospodarze robili wszystko, by wyjść na prowadzenie. Udało im się to w 55. minucie za sprawą szybkiego rajdu środkiem boiska w wykonaniu Krzysztofa Mazura. W akcji tej ucierpiał bramkarz gości, który musiał zostać zmieniony.
67. minuta derbowej potyczki. Goście starali się doprowadzić do wyrównania. Dobrze ustawiająca się defensywa gospodarzy skutecznie niwelowała starania ekipy Krzysztofa Turka. Gracze gospodarzy z kolei próbowali jeszcze bardziej powiększyć swe prowadzenie. Blisko tego byli w okolicach 70. minuty, kiedy to Krzysztof Mazur nie wykorzystał dwukrotnego kiksu Jarosława Debernego.
Kwadrans do końca regulaminowego czasu gry. Ruch dwoił się i troił, by pokonać Dawida Olejaka, lecz bramkarz gości po pierwsze bronił bardzo pewnie, a po drugie miał przed sobą wyjątkowo dobrze grającą defensywę. Jak to zwykle w derbowych meczach bywa nie brakowało także ostrej gry, i niesportowych zachowań. Za przykład może posłużyć faul Piotra Jeziorskiego na kapitanie ekipy gości. Zawodnicy Bolesławia, oraz kibice domagali się żółtej kartki dla zawodnika Zabełkowa, lecz arbiter postanowił oszczędzić gracza gospodarzy, gdyż oznaczałoby to dla niego przyspieszony prysznic.
80. minuta spotkania. Gol wyrównujący. Szybka akcja gości na prawej flance, skąd piłka została przerzucona w pole karne gospodarzy. Tam doszedł do niej Grzegorz Bedrunka i dobrym strzałem pokonał golkipera Zabełkowa, doprowadzając do remisu. Po zdobyciu gola wywiązało się nie lada zamieszanie przy linii bocznej boiska. Po uspokojeniu sytuacji arbiter ukarał kilku zawodników żółtymi kartkami. Wśród ukaranych był… Piotr Jeziorski, z czego ucieszyli się kibice gości. Oznaczało to, że gracz gospodarzy musiał udać się do szatni, gdyż była to jego druga żółta kartka w tym meczu. Gdy gracz Zabełkowa schodził do szatni, wydarzyło się coś nieprzyjemnego. Został opluty przez kibica Bolesławia. Nieprzyjemna sytuacja, lecz na szczęście dla kibica gracz gospodarzy został powstrzymany przed wymierzeniem sprawiedliwości niesfornemu sympatykowi Ruchu.
Do samego końca spotkania oba zespoły starały się jak tylko mogły, by przechylić szalę zwycięstwa na swą stronę. Żadnemu z nich się to nie udało, lecz i tak kibice ujrzeli dobre widowisko. W końcu był to mecz na szczycie, a takie zawsze dostarczają wielu emocji, zarówno tych pozytywnych, jak i tych negatywnych. Miejmy nadzieję, że tych drugich będzie na lokalnych boiskach coraz mniej.
LKS Zabełków – LKS Ruch Bolesław 3:3 (1:1)
15’ 1:0 Piotr Rybarz
33’ 1:1 Mariusz Juraszek
46’ 1:2 Sławomir Szkonter
49’ 2:2 Grzegorz Trytek (k)
55’ 3:2 Krzysztof Mazur
80’ 3:3 Grzegorz Bedrunka
Żółtymi kartkami ukarani zostali: Piotr Jeziorski x2, Tobiasz Ostapiński (Zabełków); Mariusz Brachman, Mariusz Fichna, Tomasz Popela, Daniel Bedrunka (Bolesław)
Czerwoną kartką ukarany został: Piotr Jeziorski – konsekwencja dwóch żółtych
LKS Zabełków: Dawid Olejak – Krzysztof Mazur, Grzegorz Trytek, Mateusz Warzeszka, Tomasz Hiltawski (kpt.), Daniel Wicha, Piotr Rybarz, Tobiasz Ostapiński, Kamil Piprek, Paweł Przybyła, Maciej Kozłowski (50. Piotr Jeziorski)
Rezerwa: Łukasz Siedlaczek, Krzysztof Grzegorczyk, Adrian Płaczek
TRENER: Wiesław Deresz
Kierownik drużyny: Tomasz Gliśnik
LKS Ruch Bolesław: Krzysztof Korszun (55. Dawid Topa) – Mariusz Brachman, Denis Kustos (63. Daniel Bedrunka), Grzegorz Stuchły, Jarosław Deberny, Tomasz Urbanek (kpt.), Marcin Kirszniak (75. Grzegorz Bedrunka), Mariusz Juraszek, Sławomir Szkonter, Tomasz Popela, Mariusz Fichna
Rezerwa: Marcin Friedek
TRENER: Krzysztof Turek
Kierownik drużyny: Adam Gaida
Spotkanie sędziował: Leszek Węglorz
Grzegorz Piszczan
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany