Pewna wygrana AZS Rafako

AZS Rafako nie miało dziś większych problemów ze zdobyciem trzech punktów w meczu II ligi siatkówki z VC Górnikiem Siemianowice Śląskie. Mecz trwał nieco ponad godzinę. Rafako wygrało 3:0 w setach do 16, 21 i 17. Za tydzień do Raciborza przyjeżdża Delic Pol Norwid Częstochowa.
Pierwszą odsłonę meczu rozpoczęliśmy od prowadzenia 12:7. Przy wyniku 15:12 padła seria punktów, oczko oddał nam Emil Siewiorek psując zagrywkę, z piłki przechodzącej atakował Artur Szmidtka, następne dwa punkty zdobyliśmy blokiem – najpierw Paweł Cieślar z Mariuszem Jajusem zablokowali Adama Świerczynę, a w kolejnej akcji skuteczny blok postawili na Łukaszu Żłobeckim, Cieślar i Szmidtka. W drużynie gości atakował Michał Kocyłowski, na szczęście dla nas piłka przetoczyła się po taśmie w aut. Na zagrywce pojawił się Rafał Stanienda jednak popełnił błąd. Chwilę później to samo zrobił Michał Tyl i AZS prowadził w meczu 1:0.
W kolejnym secie Mariusz Jajus zagrał do Mateusza Władarza który zdobył dla nas pierwsze oczko. W drugiej akcji Adam Świerczyna nie poradził sobie z blokiem Cieślar-Szmidtka. Goście doprowadzili do wyrównania. Pięć punktów z rzędu zdobył nasz atakujący, Mateusz Władarz, 4 w ataku i jeden punkt blokiem razem z Pawłem Cieślarem. Po dobrym przyjęciu Marcina Płockiego, Mariusz Jajus uruchomił na środku Bartosza Kawkę, który dał naszej drużynie 11 punkt. Pojedynczym blokiem popisał się Krystian Lipiec zatrzymując Żłobeckiego.
11 i 12 punkt oddaliśmy Górnikowi po naszych błędach. Sędziowie wyłapali dotknięcie siatki w naszej drużynie, następnie w ataku pomylił się Władarz, który odrobił stracony punkt blokując w pojedynkę Żłobeckiego. Tego samego gracza w kolejnej akcji zablokował Kawka z Lipcem. Przy prowadzeniu AZSu 18:15 na boisko trener Galiński wpuścił Patryka Otlika za Krystiana Lipca. Na środku znowu dobrze spisał się Bartosz Kawka najpierw zdobywając punkt w ataku, następnie blokował piłkę przechodzącą. Przy prowadzeniu raciborzan 20:15 trener gości, Ryszard Krawiec poprosił o czas.
Po przerwie skutecznie zaatakował Albert Semeniuk i Adam Świerczyna. W końcówce na środku na pojedynczy blok nadział się Paweł Cieślar, jednak w drugiej akcji Mariusz Jajus posłał ponownie piłkę na środek i tym razem Paweł skutecznie ominął blok i zapisał na koncie AZSu 23 punkt. Seta zakończył Mateusz Władarz.
Trzecią i ostatnią partię od błędu w ataku rozpoczął Artur Szmidtka, który dostał piłkę na przełamanie i było 1:1, dwie akcje później Artur zdobył punkt bezpośrednio z zagrywki i AZS prowadził 4:1. Sędziowie po raz kolejny wychwycili dotknięcie siatki w naszej ekipie i Górnik wyszedł na prowadzenie 14:12. Po ataku Krystiana Lipca na boisko za Rafała Staniendę wszedł Paweł Cieślar. Do kolejnego remisu doprowadził podwójny blok Lipca i Kawki. Trzy kolejne punkty oddali nam goście popełniając błędy w ataku. 18 punkt zapisał na koncie kolejny blok Lipca i Kawki. W ataku pokazał się Michał Kocyłowski który zdobył dla swojego zespołu 15 i 16 punkt. Piłkę setową i meczową dał nam atak Mateusza Władarza. Mecz zakończył błąd w ataku gości.
Znakomite przyjęcie, widowiskowe obrony i dobra asekuracja. Tak w skrócie można opisać dzisiejszy występ Marcina Płockiego, który teraz będzie występował w roli libero. - Cały czas jeszcze łapię doświadczenie na tej pozycji, ale z meczu na mecz jest coraz lepiej, coraz pewniej się czuję i myślę że będzie lepiej. Cały czas jeszcze ciągnie mnie do siatki jednak w drugiej linii też można się dobrze bawić i dobrze pokazać. Marcin został wytypowany na MVP spotkania odpowiedział: - Cała drużyna zagrała dobry mecz a ja po prostu zrobiłem swoje.
Spotkanie z Górnikiem podsumował także rozgrywający, Mariusz Jajus: - Przyjęcie było bardzo dobre z racji tego, że przeciwnicy mieli słabą zagrywkę. W trzecim secie wkradło się małe rozluźnienie aczkolwiek nie lekceważyliśmy rywali i staraliśmy się nakręcać do końca, aby wynik był za trzy punkty. Musimy gonić górę. Mecze, moim zdaniem z najmocniejszymi drużynami mamy za sobą, myślę, że teraz powinno być tylko lepiej.
Kolejny mecz gramy u siebie z siatkarzami Delic Pol Norwid Częstochowa. - Z Częstochową akurat jak pamiętam nigdy nie przegraliśmy aczkolwiek jest to wymagający rywal, potrafią wygrywać z najlepszymi. W tym roku mają nieco odmieniony skład, zawsze mieli skład juniorski, teraz doszło paru doświadczonych zawodników, libero mają z Plus Ligi, Marcina Krysia, który grał w tamtym roku w Wieluniu także na pewno jest to wymagający przeciwnik - dodał Jajus.
KS AZS RAFAKO Racibórz – Górnik Siemianowice Śląskie 3:0 (25:16, 25:21, 25:17)
Na kolejny mecz AZSu zapraszamy w sobotę (13.11) na godzinę 17:00 do hali Rafako przy ul. Łąkowej. Wstęp WOLNY RAFAKO zaprasza chłopców z klas 3 i 4 szkoły podstawowej którzy chcą rozwijać swoje umiejętności siatkarskie. Na zajęcie prowadzone przez zawodnika AZSu, Pawła Cieślara zapraszamy co sobotę o godzinie 10:30, SP. nr 18.
Ewa Trzos, www.azsrafakoraciborz.bnx.pl
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany