Pawłów kontra Gamów. A klasowe starcie sąsiadów na remis [FOTO]

Już w pierwszych dziesięciu minutach kibice mogli oglądać dynamiczną i wyrównaną grę. Obie drużyny stworzyły dogodne okazje bramkowe, jednak żadna z nich nie zakończyła się powodzeniem. Piłka nie chciała znaleźć drogi do siatki, a wynik pozostawał bezbramkowy.

Wraz z upływem czasu inicjatywę coraz wyraźniej przejmowali gracze Gamowa. Drużyna gości, jako wyżej notowana w tabeli, zaczęła coraz odważniej atakować, wykorzystując zarówno lewą, jak i prawą stronę boiska. Pawłów również nie zamierzał pozostawać bierny – w 27. minucie gospodarze wywalczyli rzut wolny, który mocnym strzałem obok muru zamienili w groźną sytuację. Bramkarz Gamowa stanął jednak na wysokości zadania, pewnie broniąc uderzenie.

Pierwsza połowa upłynęła pod znakiem zaciętej walki, ale długo nie przynosiła bramek. W końcówce tej części meczu Gamów miał dwie dobre okazje – jedna zakończyła się niecelnym strzałem obok słupka, druga interwencją bramkarza Pawłowa. Gospodarze próbowali odpowiedzieć, lecz ich ataki nie były na tyle precyzyjne, by zagrozić rywalom. Do przerwy na tablicy wyników wciąż widniało 0:0.

Druga połowa przyniosła więcej emocji. Po jednym z fauli na zawodniku Pawłowa sędzia podyktował rzut wolny. Do piłki podszedł Marcin Stasiowski, który technicznym, mocnym uderzeniem umieścił futbolówkę w siatce. Bramkarz Gamowa był bez szans. Chwilę później, po składnej akcji i dośrodkowaniu w pole karne, kapitan Pawłowa – Mateusz Pientka – strzałem głową podwyższył prowadzenie swojego zespołu na 2:0.

Gamów, mimo niekorzystnego wyniku, nie spuścił głowy. Kilka minut później goście zdobyli bramkę kontaktową – choć sytuacja nie była efektem rozgrywanej akcji, a bardziej przypadku, skutecznym strzelcem okazał się Rafał Wilczek. Przy wyniku 2:1 emocje jeszcze wzrosły.

Pawłów nadal szukał okazji do zdobycia kolejnego gola. Gospodarze coraz częściej gościli pod polem karnym przeciwnika, jednak nie potrafili pokonać defensywy i bramkarza Gamowa. W jednej z kontrowersyjnych sytuacji zawodnik Pawłowa próbował wymusić rzut karny, co spotkało się z szybką reakcją arbitra, który ukarał gracza żółtą kartką za symulowanie.

W końcówce meczu role się odwróciły – to Gamów zaczął wyprowadzać groźne kontry. Jedna z nich, na niespełna sześć minut przed końcem regulaminowego czasu gry, zakończyła się trafieniem Rafała Wilczka, który po raz drugi w tym meczu wpisał się na listę strzelców. Wynik 2:2 oznaczał, że obie drużyny muszą podzielić się punktami.

Mimo prób z obu stron, kolejne bramki już nie padły. A-klasowe derby zakończyły się sprawiedliwym remisem, który – biorąc pod uwagę przebieg meczu – zadowolić może zarówno Gamów, jak i Pawłów.

LKS Pawłów - LKS Gamów 2:2 (0:0)

1:0 Marcin Stasiowski 53'
2:0 Mateusz Pientka 59'
2:1 Rafał Wilczek 65'
2:2 Rafał Wilczek 84'

Żółte kartki: Paweł Witt, Maciej Jędrzejewski, Łukasz Tolpa, Damian Gawryluk (LKS Pawłów); Dawid Szwetka (LKS Gamów)

Składy

LKS Pawłów: Marek Świrzewski - Maciej Jędrzejewski, Kacper Kowalczyk, Mateusz Pientka (kpt.), Damian Gawryluk, Łukasz Tolpa (79. Niko Gawlik), Sebastian Kapinos, Paweł Woniakowski (75. Aleksander Herud), Marcin Stasiowski, Paweł Witt, Mateusz Dworzyński (65. Kevin Gawlik)
Rezerwa: Paweł Karczewski
Trener: Łukasz Zapotoczny
Kierownik drużyny: Piotr Krainski

LKS Gamów: Grzegorz Wytrzymały - Dawid Szwetka, Rafał Strzeduła, Michał Kowalowicz (60. Andrzej Wiglenda), Martin Pendziałek (76. Marcin Neukirch), Rafał Wiglenda, Jakub Przybyła, Roman Wilczek (26. Aleksander Waniek), Marcin Wilczek (kpt.), Rafał Wilczek, Dawid Fiegel
Rezerwa: Robert Lassak, Grzegorz Czekała, Tomasz Kierek, Dawid Wilczek
Trener: Mateusz Strzeduła
Kierownik drużyny: Piotr Skorupa

Spotkanie sędziowali: Stanisław Wieczorek (sędzia główny), Martin Sobeczko, Patryk Orc (asystenci)