Radny zapytał o okoliczności wycinki drzew przy Bosackiej
Pod topór poszło ponad 60 drzew rosnących w rejonie przebudowywanego skrzyżowania Bosacka-Armii Krajowej. Sprawa zbulwersowała opinię publiczną, ale w chwili, gdy drzewa już ścięto. Radni zaczęli dopytywać dlaczego nie było konsultacji i kto podjął decyzję.
Inwestorem przy przebudowie skrzyżowania koło Mechanika oraz modernizacji DW 935 Racibórz-Rybnik jest Zarząd Dróg Wojewódzkich w Katowicach. - Czy Prezydent Miasta Racibórz wydał decyzję zezwalającą na wycinkę drzew, czy z "gminą" prowadzone były konsultacje tej inwestycji, czy spółki miejskie brały udział w konsultacjach projektu z inicjatywy miasta - te pytania zadał Jarosław Łęski, radny koalicji rządzącej (KWW D. Polowy – Racibórz znów może być wielki, PiS, NaM, KWW Michała Fity).
- Prezydent Miasta Racibórz nie wydawał żadnej decyzji administracyjnej, zezwalającej na wycinkę drzew rosnących wzdłuż drogi, o której mowa wyżej. Powyższa inwestycja jest realizowana na podstawie ustawy z 10 kwietnia 2003 r. o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie dróg publicznych. Zgodnie z art. 21 ust. 2 ww. ustawy do usuwania drzew i krzewów znajdujących się na nieruchomościach objętych decyzją o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej, z wyjątkiem drzew i krzewów usuwanych z nieruchomości wpisanej do rejestru zabytków, nie stosuje się przepisów o ochronie przyrody w zakresie obowiązku uzyskiwania zezwoleń na ich usunięcie oraz opłat z tym związanych - odpisał prezydent Dariusz Polowy.
- Miasto Racibórz prowadziło w dniach od 30.10.2015 do 09.04.2018 r. z wykonawcą dokumentacji projektowej oraz Inwestorem zadania, korespondencję dotyczącą rozwiązań technicznych oraz geometrii projektowej drogi. Prowadzono również korespondencję dotyczącą włączenia do kanalizacji deszczowej posesji przyległych do drogi wojewódzkiej, a także udzielenia zgód na dysponowanie nieruchomościami na cele budowlane - czytamy w odpowiedzi. Wskazany okres przypada na poprzednią kadencję, kiedy prezydentem był Mirosław Lenk.
- Pojawiają się informacje, że poprzednia władza podjęła jakieś kroki, uzgodnienia z inwestorem. Jakie jednak są fakty? Nie uzgadniałem niczego takiego. Ale tak to już jest, że jak jest dobrze, to wypina się pierś do orderu, a jak coś nie tak, to zwala się na jakiegoś lokalnego Tuska, a w tym przypadku chodzi pewnie o mnie - oświadczył 23 kwietnia na komisji gospodarki były prezydent Mirosław Lenk. - Inwestycja prowadzona jest w oparciu o ZRID (od red.: zezwolenie na realizację inwestycji drogowej). Jej częścią była decyzja środowiskowa. Została tam na wniosek ZDW określona ilość i lokalizacja drzew i krzewów do wycinki. Jeśli gdzieś krążą jakieś informacje, że gmina to uzgadniała, to jest to nieprawda – dodał.
Uzgodnień branżowych dotyczących przebudowy sieci wodociągowej, kanalizacji sanitarnej, deszczowej i odwodnienia dokonały Wodociągi Raciborskie. Te jednak nie zażądały przebudowy sieci w ramach inwestycji wojewódzkiej. Teraz wykonują to na własny koszt.
Czytaj także: Wycięte drzewa jak wyrzut sumienia!
Komentarze (0)
Dodaj komentarz