Najdroższy aparat w historii fotografii. Z dziejami marki związany jest raciborzanin!

Zabytkowa Leica z legendarnej serii O Oskara Barnacka sprzedana za 15 mln dolarów! To najdroższy aparat w historii fotografii! Niewielu pamięta, że markę Leica współtworzył wybitny konstruktor obiektów Max Berek z Raciborza.
- Na niedawnej aukcji aparat Leica z prototypowej linii 0-series został wylicytowany za niebotyczną kwotę 15 mln dolarów, stając się najdrożej sprzedanym aparatem w historii.
Ostatnia, 40. aukcja Leitz Photographica jest doskonałym przykładem na to, jak wartościowy może być kawałek historii. Prototyp pierwszego aparatu Leica, stworzony przez Oskara Barnacka na dwa lata przed oficjalnym startem marki został sprzedany za kwotę, która ponad 10-krotnie przebiła szacunki ekspertów, którzy zakładali końcową cenę na poziomie 2,2-3,2 mln dolarów (co i tak dałoby już aparatowi tytuł najdroższego na świecie).
Sprzedana za nieco ponad 15 mln dolarów Leica 0-Series No.105 „Oskar Barnack” nie osiągnęła jednak tej ceny bez powodu. Aparaty z serii 0-Series to kilkadziesiąt prototypów powstałych w okresie 2 lat przed pojawieniem się modelu Leica I. Do dzisiejszych przetrwało tylko około 10 egzemplarzy. Dodatkowo Leica będąca przedmiotem aukcji nie jest po prostu kolejnym prototypem - to aparat, którego używał na codzień sam konstruktor Oskar Barnack.
Inżynier używał aparatu aż do 1930 roku, by w końcu oddać go swojemu synowi. Prototyp pozostał zaś w rodzinie do 1960 roku, gdy to został sprzedany kolekcjonerowi z USA. Nowy właściciel wymienił w nim kilka części, jednak model będący przedmiotem aukcji nadal posiada oryginalny grawerunek na wizjerze i sygnowany dekielek na body. Na aukcji sprzedawany był z również oryginalnym obiektywem Leitz Anastigmat 50 mm f/3.5. Nie wiadomo natomiast czy aparat nadal działa - podał serwis fotopolis.pl.
Na fenomen marki Leica złożyła się też praca urodzonego w 1888 r. w Raciborzu Maksa Berka (zm. w 10.1949 r. Niemczech), specjalisty w optyce aparatów fotograficznych. Jego ojciec był robotnikiem w raciborskim młynie. Uczęszczał do raciborskiego gimnazjum, gdzie w 1905 roku zdał maturę. Następnie rozpoczął studia na wydziale nauk przyrodniczych Uniwersytetu Berlińskiego, które ukończył w 1910 roku. Po ukończeniu studiów był asystentem znanego niemieckiego geologa – profesora Liebischa. W 1912 roku uzyskał tytuł doktora oraz rozpoczął pracę jako współpracownik naukowy w zakładach Leitza (Leica) z Wetzlar.
Sławę i rozgłos przyniosło Berkowi skonstruowanie całkowicie nowego, specjalnego obiektywu do aparatu Leica o nazwie Elmax. Nazwa obiektywu została stworzona z inicjałów właściciela zakładów Leitza – Ernesta Leitza oraz z całości imienia konstruktora Maxa Berka. Aparat firmy Leitza z obiektywem Elmax cieszył się niezwykłym powodzeniem, a większość nazywała go w skrócie Max. W 1924 roku zakłady Leitza ruszyły z masową produkcją, która dochodziła do setek tysięcy egzemplarzy. Cały okres międzywojenny upłynął niemieckiemu naukowcowi na ulepszaniu optyki aparatów Leitza. Ukoronowaniem jego pracy była nagroda Grand Prix za urządzenie optyczne do aparatów Leitza, która została przyznana na Wystawie Światowej w 1938 roku w Paryżu. Berek był współzałożycielem Niemieckiego Towarzystwa Optyki Stosowanej oraz członkiem wielu innych towarzystw naukowych, współredaktorem kilku fachowych wydawnictw i czasopism z dziedziny optyki.
W 1940 roku odwiedził po raz ostatni Racibórz, gdzie spotkał się ze swoimi dawnymi kolegami z gimnazjum.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany