Raport 998. Na ratunek 70-latce. Pożary w Studziennej i na Bema

Trzy zdarzenia w trakcie środowej służby odnotowali strażacy z PSP Racibórz i okolicznych jednostek OSP. Wszystkie na terenie Raciborza. Sprawdź szczegóły.
O godzinie 11.51 dwa zastępy PSP oraz patrol policji zadysponowano na ulicę Kościuszki w Raciborzu, skąd napłynęło zgłoszenie o braku kontaktu z lokatorką jednego z mieszkań. Po dojeździe na miejsce ustalono, że w lokalu słychać telefon, ale nikt nie odbiera. Podjęto decyzję o siłowym otwarciu drzwi. Po wejściu do mieszkania strażacy zastali 70-letnią kobietę, której udzielili kwalifikowanej pierwszej pomocy. Po dojeździe zespołu ratownictwa medycznego pomogli także w transporcie kobiety do karetki pogotowia. 70-latka została przewieziona do szpitala.
Kolejne zdarzenie odnotowane zostało o godzinie 18.58 na terenie starego szpitala przy ulicy Bema w Raciborzu. Do Powiatowego Stanowiska Kierowania wpłynęło zgłoszenie o kolejnym pożarze. Na miejsce zadysponowano trzy zastępy z Reymonta oraz jeden zastęp OSP. Po dojeździe na miejsce i przeprowadzeniu rozpoznania udało się ustalić, że do pożaru doszło w piwnicy obiektu. Paliły się śmieci. Ogień udało się ugasić w miarę szybko, jednak oddymienie pomieszczeń zajęło więcej czasu. Prawdopodobną przyczyną zdarzenia było podpalenie. Strat materialnych nie odnotowano.
Ostatnie do tej pory zdarzenie miało miejsce o godzinie 20.10 w jednym z domów jednorodzinnych przy ulicy Krętej w Raciborzu-Studziennej. Ze zgłoszenia, jakie wpłynęło do komendy przy Reymonta wynikało, że doszło do pożaru sadzy w przewodzie kominowym. Na miejsce skierowano dwa zastępy PSP oraz jeden zastęp ochotników. Po dojeździe na miejsce i przeprowadzeniu rozpoznania ustalono, że właściciela nie ma w domu. Na miejsce przybyła osoba opiekująca się starszym panem, która poinformowała, że mężczyzna jest bezpieczny u sąsiadów. Strażackie działania polegały na wygaszeniu pieca centralnego ogrzewania, wygarnięciu materiału palnego, ugaszeniu pożaru, sprawdzeniu pomieszczeń pod kątem obecności tlenku węgla oraz sprawdzeniu przewodu kominowego przy pomocy kamery termowizyjnej. Na szczęście obyło się bez strat.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany