Reklama

Najnowsze wiadomości

Aktualności14 września 202122:42

Odznaki i dyskusja na jubileusz raciborskiej Unii [FOTO i WIDEO]

Odznaki i dyskusja na jubileusz raciborskiej Unii [FOTO i WIDEO] - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama
Racibórz:

We wtorek, 14 września, w Domu Kultury Strzecha w Raciborzu odbył się panel dyskusyjny pt. Jak zostać piłkarzem. Uwarunkowania niezbędne do rozwoju piłkarskiego dzieci i młodzieży. Przed dyskusją wręczone zostały odznaki Śląskiego Związku Piłki Nożnej. Wydarzenie zostało zorganizowane w ramach obchodów 75-lecia Unii Racibórz.

Na początku uroczystości wystąpił zespół Silesian Jazz Daughters z RCK. W dalszej części wystąpili Dariusz Polowy, który życzył klubowi sukcesów, Hubert Kostka, który przybliżył historie Unii za jej najlepszych czasów. Głos zabrali także Marek Śledź i Wojciech Cygan z klubu partnerskiego Raków Częstochowa. Przed rozpoczęciem dyskusji panelowej wręczone zostały odznaki honorowe przyznane przez Śląski Związek Piłki Nożnej.

Brązowe odznaki otrzymali: Dariusz Binek, Marian Kotala, Bartłomiej Kozina, Dawid Plizga, Jarosław Rachwalski, Adam Rutowicz i Paweł Woniakowski. Srebrna odznaka trafiła do Zenona Adamiaka.

Na ręce prezesa Kamila Paruzela przekazany został grawerton podpisany przez prezesa ŚZPN. Prezes Podokręgu Racibórz przekazał z kolei puchar oraz dziesięć piłek dla grup młodzieżowych. Po części oficjalnej przystąpiono do dyskusji.

Do udziału w panelu dyskusyjnym zaproszeni zostali: Wojciech Cygan - wiceprezes PZPN, prezes zarządu Rakowa Częstochowa, ks. Zbigniew Czendlik – twórca programów telewizyjnych i radiowych, znawca czeskiej piłki nożnej oraz Marek Śledź – dyrektor akademii i główny trener młodzieży Rakowa Częstochowa. Dyskusję moderował Łukasz Olkowicz - redaktor Przeglądu Sportowego, autor książek o tematyce sportowej.

Na wstępie panelu Marek Śledź zwrócił uwagę, że kluby niezależnie od poziomu, nie powinny jedynie skupiać się na kupowaniu najlepszych graczy z innych lig. - Należy rozpocząć proces, być może wieloletni, przygotowywania piłkarzy do gry. Dobre wyszkolenie to nie kupienie rano, a sprzedanie wieczorem. To wymaga czasu - zauważył dyrektora sportowy klubu z Częstochowy.

Ks. Zbigniew Czendlik zauważył, że w polskiej piłce klubowej jest zbyt wiele gwiazd. - Popatrzmy na przykład Islandii. Mały kraj, a ostatnio odniósł sporo sukcesów. Czemu tak się stało? Bo oni grają sercem. To właśnie serce jest w grze najważniejsze. Weźmy przykład z Czech, takiego Trzyńca. Działacze twierdzili, że jak będą mieli najlepszych zawodników, to na pewno osiągną sukces. Tak się nie stało - powiedział znawca piłki z Czech. Dodał także, że trzeba przede wszystkim dać się pokazać młodym, a nie tylko polegać na gwiazdach.

Wojciech Cygan zauważył natomiast, że bez szkolenia nie będzie dobrych piłkarzy. - Szkolenie jest najważniejsze, od najmłodszych lat. Ważne, by odbywało się już także w szkole, w szczególności na lekcjach wychowania fizycznego. Niestety, w wielu szkołach, szczególnie w klasach I - III lekcje te są traktowane po macoszemu - zauważył. Złożył także ważną deklaracje, że PZPN będzie lobbować, u rządzących, by sytuację tę zmienić. - Ten okres to złoty wiek dziecka, bez odpowiedniego potraktowania tych lekcji, nigdy nie będzie lepiej - dodał.

Marek Śledź zauważył, że w obecnej reprezentacji Polski znajduje się jedenastu wychowanków Akademii Lecha Poznań. - Takie podejście do szkolenia ma sens. Pokazuje to właśnie przykład naszych reprezentantów. Grali w drużynie Jerzego Brzęczka, grają też także u Paulo Sousy. To pokazuje, że nie są słabi i system piłki nożnej ich nie wypluł - stwierdził.

Poruszona została także sprawa wyników i organizacji meczów w Polsce. - Mecz piłkarski powinien być widowiskiem. Powinny być emocje. W Polsce nadal świetnie funkcjonujemy w trybie okazjonalnym. Świetnie zorganizujemy mecz, turniej, ale nie dążymy do pewnej powtarzalności. Sport definiowany bez wyniku sportowego to halucynacja. Wyniki powinny być jednak efektem, a nie celem - stwierdził Marek Śledź. - Żyjemy od imprezy do imprezy, a tak nie może być - dodał.

- Czy wyciągniemy kiedyś wnioski, że z samego mieszania przepisami nic się nie zmieni - pytał prowadzący panel dyskusyjny. - Nie jestem przekonany, że samymi przepisami coś zmienimy. Ale trzeba przepisom też dać swego rodzaju czas na zadziałanie - stwierdził prezes zarządu Rakowa Częstochowa. Marek Śledź dodał także, że kluby nie przywiązują wagi do myślenia o przyszłości. - Proszę mi pokazać klub w ekstraklasie, który ma przygotowaną strategię na najbliższe dwanaście czy piętnaście lat. Nie ma takiego - powiedział M. Śledź, dodając, że bez patrzenia w przyszłość nie da się przygotować kogoś w ósmej klasie do pisania matury.

Dyrektor sportowy Rakowa Częstochowa przytoczył także pewien przykład mentalnej patologii. - Był sobie pewien piłkarz, który grał w meczu reprezentacji z Niemcami. Mowa o drużynie młodzieżowej. Spotkanie zakończyło się porażką, ale ten piłkarz nie rozpaczał, tylko pytał, czy to był mecz oficjalny. Dlaczego? Bo miał zapisane w kontrakcie stosowną kwotę za występy w meczach oficjalnych reprezentacji. To istna patologia mentalna, ale nie tego piłkarza, tylko nas dorosłych - stwierdził.

Poruszono także temat infrastruktury. - Racibórz, prawie 50 tysięczne miasto, a nie ma ani jednego boiska ze sztuczną nawierzchnią. Dzieci przecież muszą gdzieś trenować, a bez takiego boiska to jest praktycznie niemożliwe - stwierdził moderator Łukasz Olkowicz. - Boisko jest jednym filarów akademii i szkolenia. Jednak w naszym przypadku nawet w Częstochowie jest o to bardzo trudno. Mamy w akademii 19 zespołów w akademii, a dostępne tylko 1,5 boiska syntetycznego - powiedział Marek Śledź.

Prezes zarządu klubu z Częstochowy dodał z kolei, że patrząc na te sytuację z perspektywy Rakowa, to brak infrastruktury w tym prawie 200 tysięcznym mieście to patologia. - To naprawdę sytuacja, która nie powinna mieć miejsca. Mam nadzieję, że z biegiem najbliższych lat się to zmieni - mówił.

Łukasz Olkowicz zwrócił uwagę, że w wielu klubach dzieci wielokrotnie boją się wnieść na boisku własnej kreatywności. - To błąd. Zawodnicy powinni grać to co czują. Jeśli stracą piłkę, trudno. Będą musieli wrócić i starać się ją odebrać - stwierdził M. Śledź.

Dodał także, że przepis o konieczności gry młodzieżowca w meczach ligowych jest nie dla dobra piłkarzy, a dla dobra menagerów. - Przerzuca się wtedy takiego gracza z klubu do klubu, jak na targu. A żadna z drużyn nie powinna być targiem. Wystarczyłoby lekko zmodyfikować ten przepis, by mówił o konieczności gry młodzieżowca, ale wychowanka, który w klubie spędził minimum trzy lata. Wtedy wszystkie kluby musiałby szkolić i skończyłby się handel - powiedział.

Na zakończenie dyskusji poruszono problem przesiadywania dzieci przed komputerami. - Przykro mi powiedzieć, ale nie mam na to jakiejś szczególnej recepty - odparł Marek Śledź.

- Jestem optymistą. Mamy dwoje oczu. Jedno możemy przymrużyć. Staram się patrzeć tym pozytywnym okiem, nie tym negatywnym. To jest tak jak z samochodem. Do tyłu mamy małe lusterko, jest ono ważne, ale na to co przed nami wielkie okno i to na tym powinniśmy się skupiać. Dzieciom i młodzieży trzeba także mówić, że należy dbać o swe ciało, które jest mieszkaniem naszej duszy - powiedział ks. Zbigniew Czendlik.

Autor: (greh), [email protected]

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Komentarze (0)

Dodaj komentarz

Autor: Gość (Aby podpisać komentarz swoim nickiem musisz się zalogować)
Portal naszraciborz.pl przeciwstawia się niestosownym, nasyconym nienawiścią komentarzom,
niezależnie od wyrażanych poglądów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem – wyślij nam zgłoszenie.
Pozostało (1000) znaków do wykorzystania
Aby potwierdzić, że jesteś człowiekiem kliknij: jabłko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strony Partnerskie17 lipca 202522:30

Zielony szpital przyszłości już działa w Raciborzu. To energetyczna rewolucja w służbie zdrowia

Zielony szpital przyszłości już działa w Raciborzu. To energetyczna rewolucja w służbie zdrowia - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Powiat:

- Szpital Rejonowy im. dr. Józefa Rostka w Raciborzu przeszedł spektakularną metamorfozę. Dzięki zakończonej właśnie kompleksowej modernizacji energetycznej stał się jednym z najbardziej zaawansowanych i samowystarczalnych obiektów medycznych w Polsce. Inwestycja warta ponad 37 milionów złotych to nie tylko nowoczesność i ekologia, ale również realne oszczędności sięgające nawet 200 tysięcy złotych miesięcznie.

red.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Materiały RTK
Regionalny Informator Ekologiczny
Dentica 24
ostrog.net
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 13.07.2025
18 lipca 202510:12

Nasz Racibórz 13.07.2025

Nasz Racibórz 11.07.2025
10 lipca 202521:57

Nasz Racibórz 11.07.2025

Nasz Racibórz 04.07.2025
4 lipca 202508:58

Nasz Racibórz 04.07.2025

Nasz Racibórz 27.06.2025
27 czerwca 202519:05

Nasz Racibórz 27.06.2025

Zobacz wszystkie
© 2025 Studio Margomedia Sp. z o.o.