Czujka czadu uratowała życie lokatorom bloku przy Czekoladowej

Raport 998. Siedem zdarzeń odnotowali strażacy z PSP Racibórz w czasie minionego weekendu. Działania prowadzili między innymi na Zamkowej, Czekoladowej i Łąkowej w Raciborzu. Odnotowano także kilka zdarzeń na terenie powiatu. Sprawdź szczegóły interwencji.
Piątek, 6 listopada 2020
Prócz usuwania plamy substancji ropopochodnej w nocy z czwartku na piątek, przy Drzewieckiego, strażacy z Reymonta odnotowali jeszcze jedno zdarzenie. O godzinie 21.09 do Powiatowego Stanowiska Kierowania wpłynęła informacja o zadymieniu nad zakładem produkcyjnym przy Zamkowej. Na miejsce skierowano trzy zastępy PSP. Po dojeździe na miejsce i przeprowadzeniu rozpoznania, ustalono, że zagrożenie nie występuje. Zadymienie, które widział zgłaszający, spowodowane było uwolnieniem się pary wodnej w trakcie procesu produkcyjnego. Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako alarm fałszywy w dobrej wierze.
Sobota, 7 listopada 2020
Informacja o pierwszym sobotnim zdarzeniu wpłynęła do komendy przy Reymonta o godzinie 16.43. Ze zgłoszenia wynikało, że w jednym z mieszkań w budynku wielorodzinnym czujka czadu weszła w stan alarmu. Na miejsce zadysponowano dwa zastępy PSP. Po dojeździe na miejsce ustalono, że mieszkańcy opuścili lokal. Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia. Dokonano także pomiarów w mieszkaniu, które ujawniły niewielkie, ale utrzymujące się stężenie CO. Lokal przewietrzono. Sprawdzono także pozostałe mieszkania. W nich nie stwierdzono występowania tlenku węgla.
O godzinie 17.23 trzy zastępy PSP oraz jeden zastęp OSP pognały na ulicę Rogera w Rudach, skąd napłynęło zgłoszenie o konieczności udzielenia kwalifikowanej pierwszej pomocy około 60-letniemu mężczyźnie. Zgłaszający uskarżał się na ból w klatce piersiowej. Po dojeździe na miejsce strażacy udzielili pomocy mężczyźnie, a po przyjeździe zespołu ratownictwa medycznego przekazali go ratownikom. Mężczyzna został przewieziony do szpitala.
Ostatnie sobotnie zdarzenie miało miejsce o godzinie 23.31 na ulicy Eichendorffa. Do Powiatowego Stanowiska Kierowania dotarła informacja z instalacji wykrywania pożarów z jednego z chronionych budynków. Na miejsce skierowano trzy zastępy PSP oraz jeden zastęp ochotników. Po dojeździe na miejsce i przeprowadzeniu rozpoznania, zagrożenie nie stwierdzono. Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako alarm fałszywy z instalacji wykrywania.
Niedziela, 8 listopada 2020
W minioną niedzielę, 8 listopada, strażacy z Reymonta odnotowali trzy interwencje. Pierwsza z nich miała miejsce o godzinie 10.44 na ulicy Łąkowej, skąd dotarło zgłoszenie o pojeździe, który wjechał w ogrodzenie. Pojazdem tym był vw golf 4, którym podróżowały dwie osoby. Żadna z nich nie wymagała pomocy medycznej. Działania strażaków polegały na przecięciu metalowej siatki ogrodzeniowej, co miało ułatwić dostanie się do pojazdu. W trakcie zdarzenia uszkodzone zostało około dziesięciu metrów bieżących ogrodzenia oraz cztery słupki. Łączne straty materialne oszacowane zostały na kwotę 6 000 złotych.
O godzinie 18.50 jeden zastęp PSP po raz kolejny interweniował na ulicy Łąkowej. Stało się to za sprawą informacji od dyżurnego PKP, który zgłosił plamę substancji ropopochodnej na jezdni. Plama miała długość około 20 metrów. Olej prawdopodobnie pochodził z uszkodzonej miski olejowej. Przybyły na miejsce patrol policji poinformował dodatkowo, że podobne plamy są jeszcze na dwóch pobliskich skrzyżowaniach: 1 Maja z Piaskową i Piaskowej z Rybnicką.
Ostatnie weekendowe zdarzenie odnotowano o godzinie 23.55 w Roszkowie. Ze zgłoszenia wynikało, że na terenie starej żwirowni widoczny jest ogień. Na miejsce skierowano dwa zastępy OSP. Po dojeździe na miejsce okazało się, że płonie agregat prądotwórczy, zasilający w prąd prywatną posesję. Strażacy ugasili ogień przy pomocy gaśnic proszkowych. Dogasili także palący się teren. Łączne straty materialne oszacowano na kwotę 8 000 złotych.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany