Reklama

Najnowsze wiadomości

Aktualności24 października 202011:09

Niekończące się dyskusje nad odpadami

Niekończące się dyskusje nad odpadami - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama
Racibórz:

Na forum komisji gospodarki miejskiej Rady Miasta trafił projekt uchwały w sprawie Regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie Gminy Racibórz. Jak zwykle, sprawa gospodarki odpadami sprowokowała długą dyskusję. 

– W projekcie, który państwo widzicie odnieśliśmy się bezpośrednio do wytycznych, które dostaliśmy z nadzoru prawnego wojewody. Ciągle trwają jednak telefoniczne konsultacje, gdyż do województwa docierają kolejne wytyczne, dotyczące zmian – stwierdziła Mariola Wierzbicka, kierownik referatu ds. gospodarki odpadami w Wydziale Komunalnym. - Teraz to przyjmiemy, a jutro się okaże, że znów ktoś gdzieś zadzwonił, coś się zmieniło i musimy zaczynać od początku. To nie ma sensu! – grzmiał radny Henryk Mainusz.

Radny Jarosław Łęski zgłosił z kolei wniosek formalny o zakończenie dyskusji i zdjęcie punktu z porządku obrad. Wniosek ten został poddany pod głosowanie. Pięciu radnych głosowało za wnioskiem, tylu samo było przeciw. Jeden radny był nieobecny. W związku z tym kontynuowali dyskusję.

- Chciałbym zwrócić uwagę, że mimo wszystko w regulaminie znajdują się pewne nieścisłości. Brakuje pojemnika na odpady biodegradowalne z kuchni. Brak także ujednolicenia, czy właściciel nieruchomości jest związany do dezynfekcji pojemników oraz jej częstotliwości. Jeśli jest wymóg dezynfekcji, to powinien być zapisany konkretnie, z zaznaczeniem okresu po jakim dokonać tego procesu – powiedział Marian Czerner. – Jeśli to zapiszemy, to ktoś będzie musiał zapukać do przeciętnego Kowalskiego i prosić o udowodnienie, że pojemnik został zdezynfekowany – odparła M. Wierzbicka. – Ja bym by szukał jakichś sankcji, to tylko jasny sygnał, że należałoby tego dokonać, raz czy dwa razy do roku – powiedział Mirosław Lenk.

- Bądźmy poważni, jeśli komuś w domku jednorodzinnym się nie będzie chciało dokonać dezynfekcji, to on będzie miał pachnidło pod oknem. Jak mu w końcu zacznie przeszkadzać ten smród, to z pewnością pojemnik umyje – dodał radny Henryk Mainusz.

Radny Marcin Fica zwrócił natomiast uwagę, że nadal, mimo monitów nie ma podanych terminów odbioru odpadów wielkogabarytowych. – Są sytuacje, że w jeden dzień odbiorą, a jeszcze w ten sam dzień wieczorem lub następnego dnia stoją nowe. Tak samo ostatnio jakoś są problemy z odbiorem odpadów sortowanych. Pojemnik na bioodpady stoi już pełny kilka dni, dzwony też pełne. Wydaje się, że nikt na tym nie panuje – twierdził rajca. – Panie Marcinie, od jakiegoś czasu osobiście sprawdzam jak wygląda odbiór. Jeżdżę po mieście i kontroluję. Byłam świadkiem, że mimo tego, że dzwony w pana lokalizacji były opróżnione, to przechodząca obok nich pani kartony i tak postawiła obok. Możemy się umówić na jakiś dzień i wspólnie dokonywać kontroli – powiedziała Mariola Wierzbicka, kierownik referatu ds. gospodarki odpadami w Wydziale Komunalnym.

Głos w dyskusji zabrał przewodniczący komisji, Piotr Klima. – Niedawno przeprowadziliśmy wielką akcję w śmietniku przy Rynku, gdzie pojawiły się szczury. Myślałem, że sprawa będzie rozwiązana tak, że w śmietniku stanie ścianka oddzielająca część mieszkańców od części restauratorów. Tak się jednak nie stało i po trzech miesiącach mamy dokładnie to samo. Teraz sami mieszkańcy boją się wynosić śmieci i otwierać pojemniki, bo szczury z nich wyskakują i latają nad głowami mieszkańców. W taki sposób to się totalnie „zaszczurzymy”! – twierdził P. Klima na zakończenie dyskusji.

Po przedyskutowaniu problemu wniosek formalny o nie procedowanie uchwały zgłosił radny Marian Czerner. Siedmiu radnych było za brakiem procedowania, dwoje wstrzymało się od głosu. Kolejnych dwóch było natomiast nieobecnych, w związku z czym wniosek został przyjęty.

Radni pochylili się również nad uchwałą w sprawie postanowienia o odbieraniu odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości, na których nie zamieszkują mieszkańcy, a powstają odpady komunalne. Głos zabrał radny M. Czerner. – Ja bym tego nie zmieniał, bo jak przedsiębiorca raz ucieknie z systemu, to już do niego nie wróci. Można odbiór zlecić in-house – twierdził. Radny Fica dodał natomiast, że w ministerstwie trwają kolejne prace nad zmianą uchwały. – W związku z tym i tak znów będziemy musieli nad tym siedzieć – twierdził rajca.

- Owszem, są prace nad nową ustawą, ale trwają one już dość długo. Proponuję elastycznie podchodzić do systemu prawnego w jakim się poruszamy i do niego się dostosowywać. Poprzednia zmiana ustawy powoduje pewną niestabilność systemu i nie jesteśmy w stanie trwały go zbilansować. Z tego powodu, że każdy podmiot, który gospodaruje nieruchomościami niezamieszkałymi, może z tego systemu wystąpić. To powoduje, że podmiot może zagospodarowywać swe odpady w każdej innej firmie, a nie w firmie, która obsługuje miasto. Dodatkowo, zgodnie z prowadzonymi analizami, mieszkańcom miasta nie do końca to służy. System musi się bilansować, ale obecnie bilansuje się on ten sposób, że część uczestników jest poszkodowana. Nie da się go stworzyć tak, by był w pełni sprawiedliwy. Teraz mieszkańcy muszą dopłacać do nieruchomości niezamieszkałych – powiedział wiceprezydent Dominik Konieczny.

- Ja się z panem zgodzę, ale tylko w jednej kwestii – pieniędzy. Bywały czasy, że to podmioty utrzymywały system mieszkańców. Obecnie przy o wiele niższej cenie system ten jest dziurawy. System kontroli natomiast jest trudny i skomplikowany. Kiedyś było tak, że czy wystawisz, czy nie, to płacisz. Mniej, bo płacisz za gotowość, ale płacisz. Wiele gmin nie miało takiego rozwiązania, przez co śmieci lądowały po rowach i lasach. Poprzedni system był na tyle logiczny, że w krótkim czasie udało się ten bałagan zniwelować. Trochę się teraz boję, że obecne rozmontowywanie systemu spowoduje utracenie kontroli i znów będzie bałagan. Mamy co prawda narzędzia, by weryfikować, czy dany przedsiębiorca ma podpisaną umowę na odbiór odpadów. Będzie to jednak czasochłonne i kosztowne. Może to nie jest dobry przykład, ale go podam. Biegam sobie po sąsiednich gminach i tam naprawdę dużo odpadów jest rzuconych byle gdzie. U nas tego na szczęście nie ma – odparł były sternik miasta, Mirosław Lenk.

- Panie radny, ja rozumiem pana obawy. Ale postaram się je rozwiać. Zgodzę się, że konieczne będą częstsze kontrole. Odniósł się pan w swej wypowiedzi do poprzedniego stanu prawnego. Obecnego i poprzedniego stanu prawnego nie da się wprost porównać, dzieli je przepaść. Patrząc z perspektywy nie możemy stwierdzić, czy to mieszkańcy podrzucali swe odpady, czy przedsiębiorcy. Obecnie działania legislacyjne działają do tego, by ten system uszczelnić i nie wydaje mi się, by podobne zjawiska, jak dzikie wysypiska, miałyby się znów pojawić – oponował zastępca Dariusza Polowego.

Radny Mirosław Lenk nie zgodził się ze słowami D. Koniecznego. – Nie obawiam się, że duże sieci sklepów będą „wywalać” śmieci do rowów czy do lasu. To są poważni wytwórcy i z pewnością będą mieli zawarte umowy. Bardziej obawiam się o tych mniejszych, lub całkiem małych. Właśnie tam, gdzie przedsiębiorca sam nie deklaruje, to właśnie tam będzie największy problem – twierdził radny.

- Dziwi mnie jedna rzecz. Tak wszystkich próbujemy złapać, zewidencjonować. Przyzwolenie na wybór sposobu oddawania odpadów generuje koszt. Wiadomo przecież, gdzie te lokalizacje są. Jeżdżąc raz, koszty są mniejsze. Wpuszczając na ten teren inne firmy, spowoduje to wzrost kosztów. Państwo musi w końcu zmusić obywatela, by ten nie mógł się wykręcać, że ma mało odpadów. Powinna być przyjęta określona ilość odpadów na obywatela, biorąc pod uwagę dane meldunkowe. Inaczej zawsze znajdzie się grupa ludzi, która "pojedzie w lewo", zamiast w oficjalnym nurcie? Ciekawi mnie też, jak wyglądałyby te kontrole? Będą panie latały do Warszawy, jeśli podpiszę umowę z firmą ze stolicy? – dociekał radny H. Mainusz. – Poprosimy pana o okazanie umowy oraz ilość odebranych odpadów – odparła Mariola Wierzbicka. – Aha, ale wie pani, papier jest cierpliwy i przyjmie wszystko. Mogę sobie wpisać ile mi się podoba. Jeśli żyjesz, masz nieruchomość, to z automatu powinna być do niej przypisana opłata, niezależnie od tego czy odpady wytwarzasz, czy nie – stwierdził rajca z Ocic.

Radny Marian Czerner dodał w dyskusji, że istnieją gminy, które wprowadzają algorytmy wyłapujące osoby nie płacące za odpady. – Wprowadzono je między innymi w gminie Świdnik i gminie Łęczna i tylko w pierwszym roku udało się wyłapać ponad tysiąc „martwych dusz” nie płacących za śmieci. W związku tym wydaje mi się, że my też powinniśmy iść w tym kierunku, a nie rozwalać system – stwierdził radny.

- Rozumiem pana obawy, ale akurat tak się dzieje, że liczba mieszkańców w systemie maleje, ale mieszkańcy wytwarzają coraz więcej odpadów. Nie będzie mym zdaniem problemów, by osiągnąć limit zapisany w umowie z Empolem. Samo zagospodarowanie to tylko jeden składnik. Koszty generuje także transport odpadów. Wydaje mi się, że dyskusja powoli się wyczerpuje. Powiedziano, że konieczna jest czystość. Tak, ale za rozsądną cenę. Można sobie wyobrazić, że odbiór odpadów może odbywać się codziennie, pojemniki mogą być myte wielokrotnie, ale rodzi się pytanie, kto za to zapłaci? Zostawiam więc to państwu pod rozwagę, ale liczmy się z tym, że zajdzie konieczność podniesienia opłat. Teraz możecie głosować przeciw, ale w przypadku uchwały podnoszącej ceny głosujcie za – stwierdził wiceprezydent D. Konieczny, na zakończenie dyskusji.

Projekt uchwały poddano pod głosowanie. Dwoje radnych zagłosowało za, sześciu przeciw. Troje radnych było nieobecnych.

Autor: (greh), redakcja@naszraciborz.pl

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Komentarze (0)

Dodaj komentarz

Autor: Gość (Aby podpisać komentarz swoim nickiem musisz się zalogować)
Portal naszraciborz.pl przeciwstawia się niestosownym, nasyconym nienawiścią komentarzom,
niezależnie od wyrażanych poglądów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem – wyślij nam zgłoszenie.
Pozostało (1000) znaków do wykorzystania
Aby potwierdzić, że jesteś człowiekiem kliknij: kieliszek
Reklama
Reklama

Najczęściej czytane artykuły

Aktualności27 marca 202410:26

Zielone Płuca na Ostrogu kontra deweloperka. Tężnia finiszuje a radny mówi o kulisach inwestycji [FOTO LOTNICZE]

Zielone Płuca na Ostrogu kontra deweloperka. Tężnia finiszuje a radny mówi o kulisach inwestycji [FOTO LOTNICZE] - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
39
Racibórz:

Zielone Płuca Ostroga to projekt, który w 2021 r. poparło ponad 3,5 tysiąca mieszkańców Raciborza. W kwietniu 2024 r. kończy się pierwszy etap tego projektu. Raciborzanie będą mogli odpocząć przy tężni, która powstaje przy zbiegu ulic Książęcej i Elżbiety.

red.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Aktualności27 marca 202414:47

Konwencja programowa PiS do powiatu. Pięć konkretów [WIDEO]

Konwencja programowa PiS do powiatu. Pięć konkretów [WIDEO] - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
16
Racibórz:

Poseł Paweł Jabłoński oraz kandydaci PiS do Rady Powiatu Raciborskiego przedstawili dziś, 27.03., na Rynku swoje najważniejsze założenia programowe na kadencję 2024-2029.

red.
Aktualności27 marca 202419:33

Polowy: zrealizowaliśmy 82% naszego programu. Komitet Silny Racibórz gwarancją wiarygodności Nowej 10-tki Drużyny Polowego!

Polowy: zrealizowaliśmy 82% naszego programu. Komitet Silny Racibórz gwarancją wiarygodności Nowej 10-tki Drużyny Polowego! - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
71
materiał wyborczy zlecony i finansowany przez KWW Dariusz Polowy - Silny Racibórz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Dentica 24
ostrog.net
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Nasz Racibórz - Nasza ekologia
Materiały RTK
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 22.03.2024
21 marca 202421:40

Nasz Racibórz 22.03.2024

Nasz Racibórz 15.03.2024
14 marca 202421:35

Nasz Racibórz 15.03.2024

Nasz Racibórz 08.03.2024
7 marca 202423:50

Nasz Racibórz 08.03.2024

Nasz Racibórz 01.03.2024
29 lutego 202423:20

Nasz Racibórz 01.03.2024

Zobacz wszystkie
© 2024 Studio Margomedia Sp. z o.o.