Trzy miliony poszło w muł? Prezydent odpowiada [FOTO]
![Trzy miliony poszło w muł? Prezydent odpowiada [FOTO] Trzy miliony poszło w muł? Prezydent odpowiada [FOTO] - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl](img/archiwum-mini.jpg)
- Na prośbę aktywnych mieszkańców oraz przedsiębiorców organizujących spływy kajakowe Odrą zwracam uwagę na problem z funkcjonowaniem tzw. "przystani kajakowej" na raciborskich bulwarach - napisała do prezydenta radna Anna Wacławczyk. Ten sformułował już swoje stanowisko.
- Wskutek regularnego nanoszenia przez rzekę mułu od kilku miesięcy nie sposób wodować kajaka z samej przystani. Poziom mułu jest bowiem tak wysoki, że obecnie w miejscu, gdzie powinno się wodować kajaki, rośnie trawa, a mułu jest tak dużo, iż nie da się w tym miejscu nawet stanąć, gdyż można po prostu wpaść powyżej kolan. Obecnie kajaki wodują się albo ze slipu po stronie przystani, albo z drugiej strony rzeki. Sytuacja, w której miasto zainwestowało ponad 3 miliony złotych w przystań, która nie spełnia swojej funkcji - jest absurdalna i nieakceptowalna. Rozwiązaniem jest pogłębienie dna rzeki w miejscu, w którym przystań dotyka rzeki (wywiezienie mułu). Do rozważenia jest ewentualnie zamocowanie w korycie rzeki blachy bądź elementu betonowego, który ograniczyłby nanoszenie mułu w miejsce, w którym ma odbywać się wodowanie kajaków - pisze radna.
- Odpowiadając na interpelację Radnej Miasta Racibórz Anny Wacławczyk informuję, iż zwrócę się do Zarządu Pa11.stwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie z siedzibą w Gliwicach, który działając na podstawie przepisów ustawy z dnia 20 lipca 2017 r. - Prawo wodne (t.j. Dz. U. z 2018 r. poz. 2268 z późn. zm.), oraz statutu nadanego w ramach Rozporządzenia Ministra Środowiska z dnia 28 grudnia 2017 r. (Dz.U. 2017 poz. 2506), jest głównym podmiotem odpowiedzialnym za krajową gospodarkę wodną - odpisał prezydent Dariusz Polowy.
Przystań, przypomnijmy, została oddana do użytku z końcem 2014 r. Kosztowała 3 mln zł, ale 85 proc. tej kwoty wyłożyła UE. W 2015 r. okazało się, że kosztem 150 tys. zł trzeba ją przystosować dla wodniaków. Brakowało pewnych elementów. Tegoroczna niżówka hydrologiczna pokazała, że przy niskich stanach obiekt nie nadaje się do użytku. Na dodatek nie pomyślano jak chronić go przed zamuleniem.
red.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz