A konkretnie, to co?

Muszę przyznać, że z pewnym zdziwieniem a nawet rozbawieniem śledzę na łamach lokalnych mediów licytacja panów z PiS, sorry, ze Zjednoczonej Prawicy, w przypisywaniu sobie zasług „załatwiania” rozlicznych dotacji, grantów, ba, ratunków nawet!
A konkretnie, to co?
Na początek sławna dotacja do SOR dla raciborskiego szpitala. Aż strach brał jak sobie wyrywali symboliczny czek a to senator Gawęda a to poseł Sobierajski, ba, podówczas eurodeputowany Piecha.... no i na koniec wunderkind Solidarnej Polski radny, pełnomocnik, członek zarządu tudzież minister od uchodźców (niepotrzebne skreślić)- Woś!
I o co chodzi? Wszak 7 mln piechotą nie chodzi! No nie! Tyle, że:
a) to pieniądze unijne, a nie rządu PIS, wynegocjowane przez rząd PO/PSL,
b) zaprogramowane w 2015r, w wysokości 12 mld na ochronę zdrowia przez ówczesnego ministra zdrowia Mariana Zembalę m.in. na SORy
c) w ramach Programu Infrastruktura i Środowisko w.w. dotacje na SORy są przyznawane bez konkursu, każdemu szpitalowi, który złoży formalnie poprawny wniosek,
d) wniosek, nota bene po wielokroć poprawiany i po wielokroć składany, raciborski szpital złożył już w poprzedniej kadencji i zapewnił udział własny z powiatowego budżetu.
Cokolwiek by nie powiedzieć o profesjonalizmie szpitala-wnioskodawcy i gotowości powiatu do ponoszenia kosztów (co miało ewidentne wpływ na ocenę projektu) to wystarczyło w końcu spełnić wymogi formalne wymogi i kasa „się należała jak psu zupa”!
Tak to jest w tym programie skonstruowane i ani posłowie, ani ten czy inny minister wpływu na przyznanie dotacji nie ma! I mieć nie może! Jest specjalna procedura i niezależni eksperci do oceny!
Tak to jest z pieniędzmi z Brukseli; są pod szczególnym nadzorem specjalnej unijnej policji, która nazywa się OLAF i już nieraz dała się we znaki rozmaitym „załatwiaczom”. Tak więc, jeśli ktoś mówi, że się przysłużył, zasłużył i wpłynął, to znaczy, ni mniej, ni więcej, że sam na siebie doniósł!
A konkretnie i uczciwie; jeśli w tym przypadku ktoś się „zasłużył” to:
a) rząd PO/PSL, który kasę z UE wynegocjował,
b) M.Zembala, co je na zdrowie zaplanował,
c) szpital, co w końcu poprawny wniosek przygotował i złożył,
d) powiat, co na udział własny zagwarantował pieniądze
I nie jest ani uczciwe ani sprawiedliwe pod cudzą robotę się podpinać i ludzi oszukiwać!
To je gańba! powiedajum w Krzynowicach!
Gabriela Lenartowicz, posłanka na Sejm
#materiał płatny
Komentarze (0)
Komentarze pod tym artykułem zostały zablokowane.